Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co Kraków zyskał dzięki Euro? "Dla Anglików jest miejscem do imprezowania. I to się nie zmieni"

Aleksander Glowania
Aleksander Glowania
O tym, co Kraków zyskał, a co stracił dzięki Euro rozmawiamy z ...
O tym, co Kraków zyskał, a co stracił dzięki Euro rozmawiamy z ... Łukasz Żołądź
O tym, co Kraków zyskał, a co stracił dzięki Euro rozmawiamy z Michałem Korzeniowski, PR & interactive managerem Grupy Eskadra.

Zobacz zdjęcia z treningu półfinalistów Euro 2012


Kraków został mianowany piątym polskim miastem Euro 2012. Czy miasto dobrze to wykorzystało?

Pod względem infrastruktury, bazy turystycznej, czy przygotowania do goszczenia drużyn - Kraków udowodnił swoje doskonałe zaplecze, możliwości organizacyjne. To ewenement, że w jednym mieście przygotowywały się do Euro aż trzy drużyny. Skorzystało na tym miasto, budując wizerunek gościnnego miejsca o świetnej bazie logistyczno-hotelowej.

Natomiast pod względem atrakcji kierowanych do kibiców, wydaje się, że miasto nie zadbało o odpowiednią otoczkę. W Krakowie widoczne było oczekiwanie na mistrzostwa, o czym świadczy choćby ilość kibiców podczas treningu Holendrów - znacznie przewyższająca frekwencję podczas ligowych spotkań. Ten potencjał nie został wystarczająco wykorzystany. Byliśmy bardziej obserwatorami niż współpgospodarzami mistrzostw.

Czego zabrakło w Krakowie przy okazji Euro 2012?

Uważam, że Krakowie zabrakło realizowania akcji, które w sposób atrakcyjny i medialny mogłyby nawiązywać do mistrzostw. Media z całego świata skupiają swoją uwagę na Polsce i Ukrainie - szukając ciekawostek, atrakcyjnych wydarzeń, nie tylko sportowych. Dobrze poprowadzona akcja miejska, masowy event mieszkańców z pewnością nie pozostałby bez echa, dodatkowo wpisywałby się w kontekst Krakowa jako miasta, które pomimo braku meczy, jest również gospodarzem mistrzostw.

Mam wrażenie, że w Krakowie "nie widać" Euro 2012. Na początku turnieju, owszem, pojawiały się otwarte treningi czy oficjalne huczne przyloty, ale teraz  cisza. Nawet Strefa Fun Kraków, gdy nie gra Polska, świeci pustkami.
Nie możemy winić kibiców, że w mniejszym stopniu angażują się w mecze innych drużyn. Pamiętajmy, że Polska jako reprezentacja przez kilka lat nie grała oficjalnych spotkań. Głód piłki na poziomie reprezentacyjnym był więc ogromny. Ludzie oczekiwali dobrej gry drużyny narodowej, zbiorowego uniesienia. Teraz przeżywamy rozczarowanie, a ludzie niejako powrócili do swoich spraw, do codzienności. Napięcie opadło. Niestet,y jest to również widoczne w strefach kibica, które dodatkowo nie są tak atrakcyjne jak krakowskie kluby czy knajpy.

Kraków na swoje centrum treningowe wybrały trzy reprezentacje - Włochy, Holandia i Anglia. Tłumów kibiców tych reprezentacji jednak nie było.

Zadecydowały o tym względy logistyczne, fakt, że mistrzostwa rozgrywają się w dwóch krajach, powodował, że zabrakło czasu na odwiedzenia miasta, w którym mecze Euro nie były rozgrywane. Pamiętajmy również, że Włosi swoją bazę treningową mają odciętą od świata, z kolei Holendrzy czy Anglicy, grając na Ukrainie, większość czasu spędzali w podróży. Kibice woleli się skupić na miejscach w których mieli pewność, że zobaczą swoich ulubieńców.

Anglicy kochają Kraków, Kraków Anglików chyba trochę mniej. Wybór przez nich Hotelu Starego i stadionu Hutnika (wraz z remontem) sprawi, że turyści z funtami w portfelach będą milej widziani pod Wawelem?

Kraków postrzegany jest przez Anglików jako miejsce do imprezowania. I to na pewno się nie zmieni. Z drugiej strony, organizacja Euro pokazała, że jako kraj, jesteśmy gotowi do organizacji wielkich wydarzeń o charakterze globalnym. Być może dzięki temu angielscy turyści nabiorą większego szacunku do miasta i ludzi.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto