O sprawie os. Oświecenia - konflikcie, który trwa od lutego, pisaliśmy już kilkakrotnie w GK. Mieszkańcy jednego z największych osiedli w Krakowie chcą odwołać prezesa i radę nadzorczą spółdzielni mieszkaniowej.
Lista niedociągnięć
Powodów jest kilka: niejasne rozliczenia finansowe, kredyt hipoteczny, zaciągnięty bez wiedzy mieszkańców, na pokrycie kosztów termomodernizacji, i - ich zdaniem - wieloletni brak dbałości o stan budynków i infrastruktury. Aby bronić swoich praw, powołali grupę Inicjatywa Oświecenia. Dwa miesiące temu grupa zorganizowała manifestację i złożyła w spółdzielni petycję, którą podpisało ponad 800 osób, z żądaniem ustąpienia władz spółdzielni.
Zarzuty zawarte w petycji, władze uznały za pomówienia i wytoczyły kilku członkom grupy proces cywilny. Pierwsza rozprawa odbyła się w tym miesiącu. Jeszcze pod koniec marca, na dwóch zebraniach grup członkowskich powołano nowych przedstawicieli członków Spółdzielni Mieszkaniowej "Oświecenia".
Zakwestionowali wybór
Prezes i zarząd zakwestionowali jednak ten wybór. Dlatego wczoraj mieszkańcy raz jeszcze wyrazili swój sprzeciw. Obok biura spółdzielni ustawili 13 kartonowych pudeł, aby - jak mówili - ułatwić prezesom i zarządowi wyprowadzkę. Na każdym umieścili kartkę z napisem "żegnajcie". Jak przewidywali, nikt się po nie nie zgłosił.
W proteście uczestniczyło kilkaset osób. Mieszkańcy twierdzą, że przedwczoraj, podobnie jak przed pierwszą manifestacją, z osiedla "znikały" ogłoszenia o jej terminie. Grupa Inicjatywa Oświecenia znalazła na to sposób - zapowiadała manifestację przez megafon.
Sprzątają osiedle
- Pan prezes przebrał miarę - mówiła pani Barbara. - Dobrze jest rządzić, kiedy mieszkańcy wszystko finansują. Nie po to pracowałam przez 30 lat w Kombinacie, żeby być tak okradaną. Mam 1200 zł emerytury. Gdy dostaję pieniądze, najpierw idę zapłacić za czynsz.
- Mieszkania, które dawniej tworzyły spółdzielnię HTS, to najczęściej dorobek całego życia. Spłacając kredyt, mieszkańcy przez 10 lat nie mogliby dysponować swoim majątkiem. Nic dziwnego, że większość nie zgodziła się na termomodernizację - zwracała uwagę jej sąsiadka.
- Rada Nadzorcza próbuje uchylić niezależne, demokratyczne wybory, które można zakwestionować tylko sądownie - argumentował Janusz Sawicki, z Grupy Inicjatywa Oświecenia. - To tak, jakby gmina odwoływała sejm. Podczas protestu, mieszkańcy zostali powiadomieni o tym, że o łamaniu przepisów prawa spółdzielczego dowiedziała się prokuratura. Na początku czerwca, na osiedlu odbędzie się wizja lokalna. Pozwoli ona zorientować się sądowi, czy sposób gospodarowania władz spółdzielni jest rzeczywiście niezgodny z prawem. Mieszkańcy zwracają uwagę, że na osiedlu widać prace porządkowe, prowadzone na niespotykaną dotąd skalę.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?