6 z 12
Poprzednie
Następne
Chrześcijańska Szkoła Walki Arma Dei w Krakowie [FOTOSTORY]
Marcin atakuje go z tyłu i gruch! już leży na ziemi. To musiało boleć. - Dlatego trenujemy bez maty na kafelkach, by mieć warunki jak najbardziej zbliżone do realnych. Gdy cię ktoś zaatakuje na ulicy, nie upadniesz na materac - mówi trener Paprotny.