Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą poczuć ducha Giro d'Italia i zdobyć Alpy na rowerach

Redakcja
Czworo śmiałków chce na rowerach w 18 dni pokonać 1300 km przez Alpy.

Kamila Sofińska, Szymon Wojtyła, Tomasz Piotrowski, Rafał Lewandowski uwielbiają czas spędzać na dwóch kółkach. W tym roku na ich celownikach znalazły się Alpy. 3-21 lipca, chcą przejechać 1300 kilometrową trasę wiodącą przez 4 państwa - Włochy, Francję, Szwajcarię, Austrię. Ich głównym celem jest zdobycie najwyższej przełęczy drogowej Francji - Col de l'Iseran (2770 m n.p.m.) oraz Włoch - przełęczy Stelvio (Passo dello Stelvio, 2757 m n.p.m.).

Osiągnąć szczyt

- Wyruszamy z Turynu kierując się na zachód w stronę miasteczka Bussoleno, a następnie granicy z Francją, którą przekraczamy na wysokości ok 1700 m n.p.m. We Francji od razu kierujemy się na najwyższą przełęcz tego kraju - Col de l'Iseran (2764m n.p.m.). Dla porównania, najwyższy drogowy podjazd w Polsce to przełęcz Karkonoska (1198 m n.p.m.) - mówi Kamila, liderka zespołu.

Na takie majestatyczne widoki mogą liczyć uczestnicy wyprawy

Wyżej, coraz wyżej

Kamila jest najbardziej doświadczona z całego zespołu Na swoim koncie ma kilka podobnych wypraw, m.in. przez Rumunię, Austrię czy Norwegię.

- Rower to moja pasja, ale to co w rowerze lubię najbardziej to wspinaczka na coraz wyższe przełęcze, zdobywanie nowych rekordów i… pokonywanie własnych słabości na podjazdach. Dlatego nigdy nie mam dość, zawsze znajdzie się kolejna góra do zdobycia, jeszcze wyższa i bardziej wymagająca. Dlatego zaplanowałam kolejną, niezwykle ambitną wyprawę w Alpy! - mówi Kamila.

Marzenia do spełnienia

- Alpy, póki co znane ze zdjęć i filmów kuszą mnie już od dawna, a tegoroczna wyprawa ma stanowić przełom w mojej ponad 22 letniej karierze kolarskiej. Dla jednych jest to jazda bez celu po górkach, dla innych coś nierealnego, jednak dla mnie jest to siła napędowa, coś co daje poczucie, że życie nie ucieka mi przez palce - dodaje Szymon Wojtyła.

Duch Giro d'Italia

Oprócz wspaniałych widoków i satysfakcji ze zdobytych szczytów, dreszczyku emocji dodaje fakt, że na pewnym odcinku, śmiałkowie zmierza się z dwoma etapami jednego z trzech największych wyścigów kolarskich - Giro d'Italia.

Parametry trasy są imponujące. Różnica wysokości wynosi 2 560 metrów (od 194 do 2 754 m), całkowite wzniesienie terenu to 38 666 m, a spadek - 38 376 m. Rowerzyści z górki będą mieli w sumie przez 631 kilometrów, natomiast pod górkę nieco ponad drugie tyle - 640,9 km.

Taka wyprawa wymaga naturalnie nie tylko ogromnej kondycji i uporu, ale także funduszy. Czwórka doktorantów z Krakowa wciąż kompletuje środki i sprzęt niezbędny do zrealizowania trasy. Chetni do wsparcia wyprawy proszeni sa o kontakt pod numerem telefonu: 607 814 044.

Zobacz inne materiały na MMKrakow.pl


Tak wygląda mural na Galerii Krakowskiej

Wyrusz śladami krakowskich emancypantek i odkryj rewolucyjny Kraków

Koncerty 2013 w Krakowie
Muzeum w komputerze? Czemu nie? [zdjęcia, wideo]
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rowerem przez Mierzeję Wiślaną. Od przekopu do granicy w Piaskach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Chcą poczuć ducha Giro d'Italia i zdobyć Alpy na rowerach - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto