MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą mediować w sprawie Stawowego

(FRAP)
Od piątku piłkarze Cracovii nie mają trenera. Po rezygnacji Wojciecha Stawowego najpoważniejszym kandydatem do objęcia tej funkcji jest menedżer klubu, Albin Mikulski.

Od piątku piłkarze Cracovii nie mają trenera. Po rezygnacji Wojciecha Stawowego najpoważniejszym kandydatem do objęcia tej funkcji jest menedżer klubu, Albin Mikulski. Zawodnicy chcą jednak podjąć się mediacji, wierząc że powrót do starego układu jest jeszcze możliwy. Zapowiadają rozmowy i z byłym(?) szkoleniowcem, i z prezesem klubu, Januszem Filipiakiem. - Czujemy się współwinni zaistniałej sytuacji. Nie chcemy, by przypadkowe nieporozumienia zniszczyły coś, co budowaliśmy wspólnie od tylu lat. Tym bardziej że za trzy tygodnie startuje liga - usłyszeliśmy od jednego z nich. Rzeczone nieporozumienia to kwestia płatności za dodatkowy obóz na Cyprze: zgodnie z inicjatywą trenera piłkarze mieli się do niego dorzucić z własnej kieszeni, ale nie chcąc upubliczniać tych bezprecedensowych praktyk, zaprzeczyli temu w gazetach. Prezes odebrał to jako złamanie umowy, więc trener i dwóch zawodników otrzymało za swoje wypowiedzi wysokie kary finansowe (odmowa anulowania sankcji była głównym powodem dymisji Stawowego). Podczas zgrupowania gracze tematu dopłat nie poruszyli.

- Niepotrzebnie zbagatelizowaliśmy tę sprawę - przyznają piłkarze, deklarując chęć kompromisu i gotowość do ustępstw. - Chcielibyśmy otwarcie porozmawiać z profesorem, wyjaśnić wszystkie wątpliwości i poprosić, by przywrócił poprzedni układ. Sęk w tym, że prezes jest za granicą na nartach, a dziś wieczorem zespół jedzie do Berlina, skąd jutro rano wylatuje na obóz do Turcji ("Pasy"zamieszkają w Kemer). Jeśli zawodnicy nic nie wskórają, w roli trenera pojedzie z nimi opiekun rezerw Mirosław Hajdo, a Mikulski dojedzie wkrótce. - Bez komentarza. Nawet gdyby były takie rozmowy czy przymiarki, nie powiedziałbym o nich - stwierdził menedżer. Niewiele więcej można było dowiedzieć się od zastępców Filipiaka (on sam nie odbiera telefonu). - Nic nie wiem, wracam właśnie z nart. Zresztą w klubie zajmuję się innymi sferami działalności - mówił wczoraj o godz. 18 wiceprezes Rafał Wysocki. Stawowy do spekulacji odniósł się krótko: - Na razie nic nie będę komentował. Liczę jednak, że nie wszystkie mosty są już spalone - dodał tajemniczo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto