Canty i Holdsclaw = MVP

Sobotnie krakowskie spotkanie zgromadziło na trybunach tak nadkomplet publiczności, jak też wiele znanych osobistości. Nie tylko zresztą ze świata sportu. My jednak pozostaniemy przy sportowej materii. Czyli poczynania koleżanek obserwowała Marina Kress. Ta sama, która w ubiegłorocznym finałowym meczu numer 7 oddała ostatni, decydujący rzut.

Przybyła także Krystyna Szymańska-Lara, mocno ściskająca kciuki za powodzenie wiślaczek. Była gwiazda "Białej Gwiazdy" przyznała, że na meczu w hali przy ul. Reymonta jest po raz pierwszy od siedmiu lat, czyli od momentu, kiedy wyjechała bronić barw belgijskiego klubu Nexia Namur. Odnośnie zaś do spotkania powiedziała: - Piękna sprawa, więcej słów chyba nie potrzeba. A w Namur czuję się bardzo dobrze. Sam prezes klubu powiedział, że będzie rządził nim tak długo jak ja będę tam grała... Dodajmy, że oficjalnych gości przedstawianych przez spikera witano gromkimi oklaskami, z jednym wyjątkiem - szefa sportu w TVP, Roberta Korzeniowskiego. Cóż, można dyskutować nad formą (ostre gwizdy), ale generalnie fanom trudno się dziwić... Z kolei po spotkaniu, do złotych medali i licznych pucharów dorzuciły krakowianki dwa jakże prestiżowe wyróżnienia. Najlepszą koszykarką całego sezonu (MVP ekstraklasy) uznano bowiem Dominique Canty. Natomiast najlepszą koszykarką wielkiego finałowego 7-meczu wybrano Chamique Holdsclaw. Z kolei gdynianka Ewelina Kobryn została najlepszą polską koszykarką całego ekstraklasowego sezonu. Sezon się więc oficjalnie zakończył, jednakże przy ul. Reymonta już myślą o kolejnym. Szef wiślackiej sekcji, Piotr Dunin-Suligostowski poinformował bowiem, że na kolejny sezon przedłużono kontrakty z Anną DeForge i Jeleną Skerović, jak również sfinalizowano transfer Agnieszki Pałki z pabianickiej Polfy. - A co, przykładowo, z Canty i Holdsclaw? Zobaczymy, czas pokaże, choć chyba każdy chciałby mieć te zawodniczki w swoim zespole... Myślimy też o zaangażowaniu najwyższej klasy amerykańskiej środkowej, czyli wten sposób zawężamy sobie liczbę Amerykanek w drużynie. Ponadto nowy trener też musi mieć własne pole manewru... - oświadczył Piotr Dunin-Suligostowski. Nowy szkoleniowiec? Czy będzie nim Tomasz Herkt, októrym słyszy się już od kilku tygodni? - Nie zaprzeczam i nie potwierdzam - odpowiedział prezes Towarzystwa, Ludwik Miętta-Mikołajewicz.