Paweł Brożek mimo iż mecz rozpoczął na ławce rezerwowych, to na boisku pojawił się już w 18 min spotkania. Wszystko z powodu urazu Marcina Kuźby. Paweł spisał się dobrze, a swój występ uświetnił bramką. Był to jego pierwszy gol w europejskich pucharach. A oto co powiedział zawodnik Wisły po zakończeniu spotkania:
- Do tej zmiany doszło nagle i na początku trochę mnie zatkało. Na szczęście szybko doszedłem do siebie i później grało mi się już lepiej. Wiedziałem, że zagram w tym meczu, ale spodziewałem się występu dopiero po przerwie. Cóż, uraz Marcina spowodował, że pojawiłem się na boisku wcześniej.
- Dlaczego tak słabo graliście przed przerwą?
- Primorje trochę nas zaskoczyło agresywną grą. Jakoś nie mogliśmy sobie z tym poradzić w pierwszej połowie. Ja jednak byłem spokojny o wynik nawet wtedy gdy przegrywaliśmy 0:1. Wiedziałem, że wcześniej czy później strzelimy bramki i wygramy.
- Strzeliłeś bramkę. Liczysz na to, że dzięki temu będziesz dostawał częściej szansę gry?
- Na pewno na razie nie mam co marzyć o miejscu w pierwszym składzie. Taki atak jak Maciek z Marcinem jest nie do ruszenia. Może jednak trener Kasperczak będzie teraz wpuszczał mnie częściej na zmiany. Na to na pewno liczę.
echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?