Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brożek: żeby być w formie, muszę grać

Redakcja
Paweł Brożek chce utrzymać swoją silną pozycję w reprezentacji
Paweł Brożek chce utrzymać swoją silną pozycję w reprezentacji grzegorz dembiński
- Jeśli chodzi o Wisłę, to nic mi nie wiadomo na temat jej zainteresowania moją osobą. W przypadku Polonii taki sygnał dostałem. Myślę jednak raczej o zagranicznym klubie - mówi piłkarz Trabzonsporu Paweł Brożek.

Moskal: szanse w meczach ze Standardem oceniam 50 na 50

- Jak przywitał Pan Nowy Rok?
- Nie było mowy o szaleństwach, bo już 3 stycznia mamy mecz. Ostatnio byliśmy zatem na zgrupowaniu i przygotowywaliśmy się do kolejnej części sezonu.

- Na razie jest Pan piłkarzem Trabzonsporu, ale dochodzą głosy, że wkrótce może się to zmienić. Ile w tych pogłoskach jest prawdy?
- Sporo, bo naprawdę myślę o zmianie klubu. 1 stycznia otwarło się okienko transferowe, więc w najbliższych tygodniach wiele może się zmienić.

- Rozmawiał Pan o swojej sytuacji z trenerem Trabzonsporu Senolem Gunesem?
- Rozmawiałem, ale trener nie dał mi jasnej odpowiedzi czy w najbliższym czasie mam szansę na częstsze występy. Tymczasem dla mnie właśnie gra jest najważniejsza. Chcę jak najlepiej przygotować się do mistrzostw Europy.

- W polskich mediach padają w Pana przypadku nazwy Wisły i Polonii Warszawa. Jak Pan to skomentuje?
- Jeśli chodzi o Wisłę, to nic mi nie wiadomo na temat jej zainteresowania moją osobą. W przypadku Polonii taki sygnał dostałem. Myślę jednak raczej o zagranicznym klubie.

- Jakieś konkrety?
- Na razie nie chcę o nich mówić. Jakieś sygnały są i tak jak powiedziałem, w najbliższym czasie wiele powinno się wyjaśnić.

- Mówi Pan, że nie słyszał o zainteresowaniu Wisły, tymczasem trener Kazimierz Moskal stwierdził ostatnio, że będzie na pański temat rozmawiał ze Stanem Valckxem.
- Czytałem tę wypowiedź, ale również inną, w której trener Moskal stwierdził, że przy systemie z jednym napastnikiem i przy Genkowie oraz Bitonie w kadrze, mogłoby mi być trudno o miejsce. A ja muszę przede wszystkim grać.

- Tylko że żaden trener nie zagwarantuje Panu miejsca w składzie z urzędu.
- Zgadza się, ale w jednym klubie mogę te szanse mieć większe, w innym mniejsze. Jeśli ostatecznie dojdzie do mojego transferu, to przy wyborze klubu szansa na częste występy będzie jednym z najważniejszych argumentów.

- Na razie w reprezentacji jest Pan napastnikiem numer dwa, po Robercie Lewandowskim. Trener Smuda postawił Panu ultimatum, że musi Pan grać, aby utrzymać tę pozycję?
- Trener Smuda wszystkim nam powiedział, że liczy na dobre przygotowanie do mistrzostw. Oczywiste jest, że o wysoką formę znacznie łatwiej jest wtedy, gdy gra się regularnie. Po drugie, to, że teraz mam dobrą pozycję w kadrze, nie oznacza, że tak będzie na stałe. Nie zapominajmy, że są jeszcze Irek Jeleń czy Artek Sobiech. Oni mieli swoje problemy w minionym roku, ale w najbliższych miesiącach wszystko może przecież się zmienić. Dlatego, żebym utrzymał swoją pozycję, muszę regularnie grać. I stąd myśli o zmianie klubu.

- Śledzi Pan to, co dzieje się w Wiśle?
- Oczywiście. Oglądałem mecz z Twente i bardzo się ucieszyłem, że w takich okolicznościach udało się osiągnąć wielki sukces. Mam nadzieję, że to zresztą jeszcze nie koniec, a trener Moskal tak wszystko poukłada, że Wisła zajdzie daleko w Lidze Europy i powalczy o wysokie miejsce w ekstraklasie.

Rozmawiał Bartosz Karcz

Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto