Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brat z siostrą napadli na SKOK-i w Krakowie i Kielcach. Usłyszeli wyrok krakowskiego sądu

Artur Drożdżak
Oskarżony Piotr K. ma do odsiadki cztery lata więzienia
Oskarżony Piotr K. ma do odsiadki cztery lata więzienia Artur Drożdżak
Karę czterech lat więzienia wymierzył krakowski sąd Piotrowi K., który dokonał pięciu napadów z bronią na SKOK-i w Krakowie i jeden w Kielcach. Jego siostra Anna K. przyznała się do pomocnictwa w dwóch napadach. Dostała półtora roku więzienia w zawieszeniu na pięć lat.

Czytaj także: Denat na paczce papierosów odstraszy od palenia?

Niski wyrok dla Anny K. wynika z tego, że sąd zastosował wobec niej nadzwyczajne złagodzenie kary. Orzeczenie jest prawomocne.

28-letni Piotr K., dobrze zbudowany, technik ekonomista-informatyk, niekarany, kawaler, utrzymujący się z renty chorobowej w wysokości 650 zł, serię napadów rozpoczął 22 grudnia 2009 r., dwa dni przed świętami.

Przez internet kupił wcześniej rewolwer hukowy Start. Za każdym razem działał według identycznego schematu. Robił rozpoznanie siedziby SKOK-u, sprawdzał drogi ewakuacji, nie przejmował się monitoringiem. Zakładał kominiarkę, czapkę bejsbolówkę, ciemne okulary. Broń miał w reklamówce. Żądał pieniędzy i błyskawicznie opuszczał z łupem obrabowaną placówkę. Raz mu się zdarzyło wystrzelić z broni.

- Ale przez pomyłkę, bo cyngiel był bardzo wrażliwy na dotyk - tłumaczył po wpadce. Bardzo długo przestępcze życie uchodziło mu na sucho. Po pierwszym udanym rabunku 11 tys. zł ze SKOK-u u zbiegu ul. Karmelickiej i ul. Rajskiej w Krakowie bardzo się rozzuchwalił. Kolejnego napadu dokonał miesiąc później na ul. Kalwaryjskiej. 22 stycznia 2010 r. pojechał na miejsce, wcześniej przebrał się w przedsionku pobliskiego kościoła, wpadł do SKOK i zrabował 47 tys. zł. Sterroryzowana obsługa nie stawiała większego oporu.

Kolejnego napadu dopuścił się 5 maja 2010 r. w Kielcach, niedaleko dworca. Skradł jedynie 3,7 tys. zł, sprytni pracownicy nie dali mu z sejfu 93 tys. zł.
Potem były jeszcze trzy napady na krakowskie SKOK-i: przy ul. Piłsudskiego, Kolberga i Ćwiklińskiej. Z nich zrabował ponad 10 tys. zł. Czuł się bezpiecznie, bo placówki nie miały widocznej ochrony. Wpadł po ostatnim napadzie, 27 sierpnia ubiegłego roku. Przyznał się do winy. Przed sądem tłumaczył się, że zupełnie nie miał świadomości, iż zdobyty za pośrednictwem internetu rewolwer to broń palna.
- Kupiłem go, by odpalać race. Miałem 100 naboi hukowych, część wystrzelałem - opowiadał.

Razem z nim była oskarżona jego siostra. 20-letnia Anna K., bezrobotna, bez zawodu, panna, przyznała, że raz wzięła 900 zł z napadu. Brat mówił jej wtedy, by rozsądnie wydała te pieniądze. Zdarzyło się, że podwoziła Piotra oplem corsą pod siedzibę SKOK-u, innym razem dokładnie zrobiła rozpoznanie układu pomieszczeń placówki, jej zabezpieczenia, liczby pracowników. - Brat przyznał mi się do napadów, ale prosił i groził, by to zostało naszą tajemnicą - potwierdziła. Dodała, że z kradzionych pieniędzy kupił jej ubrania, szafę i komodę, które ma w swoim pokoju. Piotr K. wydał też część pieniędzy na drogie kosmetyki, whisky, deskę snowboardową, a nawet kwiaty i znicze, które kupił na grób ojca. Raz, prosto po napadzie przy ul. Ćwiklińskiej, pojechał tam na cmentarz z siostrą, by oddać cześć zmarłemu.
W trakcie eksperymentów procesowych 28-latek pokazał na miejscu, jak dokonywał skoków na SKOK-i. Pomniejszał przy tym rolę młodszej siostry. Broń użytą w trakcie napadów znaleziono ukrytą w łóżku mężczyzny, obok były naboje hukowe. Opinia biegłego wykazała, że to broń palna w rozumieniu obowiązujących przepisów.

Jeszcze w trakcie śledztwa prokurator zajął zawartość konta bankowego Piotra K. - 74 tys. zł - na poczet kar. Sąd w wyroku przyjął, że 28-latek będzie musiał wyrównać szkody finansowe i zapłacić także odszkodowanie pokrzywdzonym instytucjom.

Jesteś atrakcyjna? Masz w sobie to „coś”?**Zostań Miss Lata Małopolski 2011!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa! Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto