MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bramki do szatni

ARz
DWORY SA UNIA Oświęcim - TKH NESTA Toruń 6:1 (1:1, 2:0, 3:0). Bramki: 1:0 Rzimsky (Javin) 7, 1:1 Proszkiewicz (Suchomski) 10, 2:1 Javin (Gabryś) 35, 3:1 Stebnicki (Dulęba) 40, 4:1 Zamojski (Stebnicki) 47, 5:1 Jaros ...

DWORY SA UNIA Oświęcim - TKH NESTA Toruń 6:1 (1:1, 2:0, 3:0). Bramki: 1:0 Rzimsky (Javin) 7, 1:1 Proszkiewicz (Suchomski) 10, 2:1 Javin (Gabryś) 35, 3:1 Stebnicki (Dulęba) 40, 4:1 Zamojski (Stebnicki) 47, 5:1 Jaros (Rzimsky) 53, 6:1 Jaros (Rzimsky) 60. Sędziował Michał Szot z Sosnowca. Kary: 14 i 39 (w tym kara meczu dla Szachniewicza). Widzów 500.

DWORY UNIA: Jaworski (13 Witek) - Dulęba, Gonera, Puzio, Jakubik, Klisiak - Kłys, Zamojski, L. Laszkiewicz, Stebnicki, D. Laszkiewicz - Gabryś, Javin, Wołkowicz, Rzimsky, Filipi oraz Jaros.

Dopiero końcowe fragmenty gry zadecydowały o okazałym zwycięstwie gospodarzy. Mecz rozczarował, a oświęcimianie razili nieskutecznością pod toruńską bramką. W okolicach świątyni dobrze grającego Kiedewicza bardzo często dochodziło do sporego zamieszania, ale brakowało ,kropki nad i". Torunianie tracili bramki do szatni. Tak było w drugiej i trzeciej odsłonie. Pierwszy sygnał, że ze skutecznością podopiecznych Karela Suchanka wciąż nie jest najlepiej mieliśmy już w 48 sek., kiedy L. Laszkiewicz przestrzelił mając przed sobą pustą bramkę. Później w słupek trafił Stebnicki, a w 7 min. kontra torunian mogła przynieść gościom powodzenie. W tej samej minucie dogranie Javina sprytnie ręką przejął Rzimsky i strzałem ,z klepy" przy słupku otworzył bramkowe konto. W 10 min. był już remis, a wyrównujące trafienie obciąża konto Jaworskiego, który przypuścił sygnalizowany strzał z okolic bulika. Na usprawiedliwienie golkipera mistrzów Polski trzeba dodać, iż ma on problemy z kręgosłupem i w 13 min. w bramce Dworów nastąpiła zmiana. Wprowadzony Witek już do końca zachował czyste konto. Na początku drugiej partii to goście powinni prowadzić, ale Gromow w sytuacji sam na sam posłał ,gumę" obok słupka. Znudzonych kibiców rozgrzał w 35 min. Javin ponownie wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie, a kiedy do drugiej przerwy brakowało 16 sek. Stebnicki w powietrzu zmienił lot krążka po strzale Dulęby podwyższając wynik.

W 47 min. oświęcimianie potrzebowali 36 sek., aby wykorzystać grę w przewadze. Kiedewicza płaskim strzałem po lodzie pokonał Zamojski. Dwie kolejne bramki były autorstwa Jarosa, który wprowadzony został do gry po pierwszej tercji. W obu przypadkach dokładnie podawał Rzimsky. Najpierw w sytuacji dwa na jeden dostrzegł lepiej ustawionego partnera, a 25 sek. przed ostatnią syreną obsłużył Jarosa, gdy obrońcy tytułu grali w przewadze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto