Siatkarki Dalinu Myślenice z dobrej strony zaprezentowały się w wyjazdowej konfrontacji z wicemistrzyniami Polski - Winiarami Kalisz, przegrywając po dość zaciętej walce 1:3.
Zostawiły po sobie dobre wrażenie, ale także punkty.
- Wolałbym oczywiście brzydko wygrywać - mówi trener Jerzy Bicz. - Mam nadzieję, że ta sztuka uda się nam już w sobotnim spotkaniu z Muszynianką. Bardzo byśmy chcieli w derbach Małopolski w Serii A wypaść jak najlepiej. W meczach z najsilniejszymi zespołami w Polsce: Stalą Bielsko-Biała, czy Winiarami graliśmy mniej więcej po pół meczu na dobrym poziomie. Na razie dziewczęta nie potrafią ustabilizować formy.
Gdy w sobotę uda się mojemu zespołowi pokazać się z takiej strony, jak w najlepszych fragmentach tamtych spotkań, to powinny sprawić naszej publiczności - na doping, której bardzo liczymy - miłą niespodziankę. Cieszę się, że dobrą dyspozycję po kontuzji osiąga Sylwia Wojcieska. Ta młoda środkowa pokazała w Kaliszu bardzo duże możliwości w grze blokiem. Liczę oczywiście, że podobnie będzie się spisywać w sobotę. W ataku ze skrzydeł wyróżniła się Dorota Ściurka, była zawodniczka Muszynianki...
W czwartek Dalin miał rozegrać w Poznaniu mecz w Pucharze Polski grupy III z miejscowym AZS AWF.
- Udało się nam dojść do porozumienia - kontynuuje Jerzy Bicz - z działaczami poznańskimi i ten mecz rozegramy w Myślenicach. W sobotę 20 listopada zmierzymy się o punkty ligowe, a nazajutrz o pucharowe.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?