ORLIK Opole - CRACOVIA 6:3 (1:0, 1:0, 4:3). Bramki: 1:0 Stachura 5, 2:0 Sobała 29, 3:0 Bibrzycki 41, 3:1 Milan (Kozendra) 44, 4:1 Stachura 45, 5:1 Połącarz 51, 6:1 Panek 52, 6:2 Witowski (Kociołek) 54, 6:3 Bialik (Pawlik) 58. Sędziował p. Meszyński z Bytomia. Kary: 71 i 46 min. Widzów 100.
CRACOVIA: Kosiński (52 Wójcik) - Dudek, Malacz, Bączkowski, Pawlik, Drozdowicz - Pomykała, Kozendra, Milan, Czarnecki, Witowski - Ujwary, Gąska, Raszewski, Kociołek, Krauzowicz oraz Wągroda, Małysa.
Grano w Oświęcimiu, bo na lodowisku w Opolu nastąpiła awaria. Cracovię po raz pierwszy prowadził Krzysztof Rapacz, który zastąpił Stanisława Cieślaka. To spotkanie to był triumf konsekwencji i taktyki Orlika. Choć krakowianie oddali dwa razy więcej strzałów, to jednak wyraźnie przegrali.
Wśród hokeistów ,pasów" był widoczny brak opanowania w poczynaniach ofensywnych, zwłaszcza w pierwszych dwóch tercjach, kiedy okazji bramkowych było bez liku. Stracona bramka na 0:3 po 28 sekundach ostatniej tercji przesądziła o porażce. Wprawdzie Milan szybko odpowiedział, ale Cracovia traciła kolejne gole grając w osłabieniu. Na 2 min przed końcem wywiązała się totalna bijatyka, kibice oglądali bokserskie pojedynki trzech par. Kary meczu otrzymali Mętel i Kociołek. W niedzielę o godz. 20 ,pasy" podejmują Polonię.
W pozostałych meczach: SMS II Sosnowiec - KH Sanok 5:4, Polonia Bytom - SMS I Sosnowiec 9:2.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?