Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bombki w sądzie z napisem "Konstytucja"

Marcin Banasik
Po tygodniu strajku pracownicy sądowej administracji wywalczyli jedynie to, co i tak należy im się ustawowo. Tymczasem sędziowie wieszają na choince bombki z konstytucją

Część krakowskich sędziów ubranych w koszulki z napisem Konstytucja oraz hasłem „Nie damy się zastraszyć” ustawiło wczoraj choinkę na korytarzu sądu okręgowego. Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości zawiesili na niej „konstytucyjne” bombki. Sędziowie ozdabiali drzewko w ramach protestu przeciw rządowej reformie sądownictwa. Wcześniej zawiadomili o całej akcji dyrekcję sądu.

Sędziowie zapowiadają również wysłanie do Krajowej Rady Sądownictwa specjalnych kartek z hasłem „konstytucja”. To z kolei odpowiedź na uch­wałę „koszulkową” podjętą przez Radę 12 grudnia.
W dokumencie tym można przeczytać, że chodzenie przez sędziów w koszulkach z napisami lub symbolami identyfikowanymi z partiami politycznymi, związkami zawodowymi, a także z ruchami społecznymi, może podważyć zaufanie do niezawisłości i bezstronności sędziego.

Tymczasem w krakowskich sądach już ponad tydzień trwa protest pracowników administracji. Od ubiegłego poniedziałki strajkujący masowo chodzą na zwolnienia chorobowe, podobnie jak policjanci w ubiegłym miesiącu.
Przez pierwsze dni protestu w krakowskich sądach wiele spraw zostało odwołanych ponieważ wśród strajkujących byli protokolanci, bez których rozprawy nie mogą się odbywać.

W niektórych sądach rejonowych „zachorowało” nawet 70 proc. pracowników administracyjnych. Strajkujący domagają się podwyższenia pensji o 1000 zł. Dziś zarabiają oni średnio od 2500 do 3000 zł brutto. Większość z nich ma wykształcenie wyższe, a bez ich pracy sądy praktycznie nie mogłyby działać. Podwyżki – o ile je dostawali – wynosiły zaledwie 1,3 procent pensji (w 2017) czy dwa procent (w 2018 roku).

– Od kilku lat pracujemy za głodowe pensje. W końcu powiedzieliśmy dość – mówi Katarzyna Bielarz, szefowa Rady Zakładowej Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości RP w krakowskim SO.
W odpowiedzi na protest wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik zapowiedział, że pracownicy sądowi otrzymają od 2019 r. po ok. 200 zł podwyżki miesięcznego wynagrodzenia niezależnie od stanowiska. Wójcik dodał, że ministerstwo dodatkowo przeznaczy 30 mln zł na nagrodę uznaniową. W ramach tej nagrody – jak powiedział wiceszef MS – „sumiennie i rzetelnie pracujący pracownik” będzie mógł jeszcze przed świętami uzyskać dodatkowo nawet 1,5 tys. zł.

Taka propozycja zbulwersowała Katarzynę Bielarz. – Taka podwyżka i tak w przyszłym roku należy nam się ustawowo. Ministerstwo kpi sobie z nas – oburza się przedstawicielka związków zawodowych.
Część protestujących wróciła już do pracy. Wokandy coraz rzadziej spadają ponieważ na miejsce protokolantów zapewniono zastępstwa.

Pracownicy biurowi zapowiadają, że ich strajk potrwa do 21 grudnia. Z kolei pracownicy prokuratur poinformowali, że ogólnopolski protest rozpoczną 27 grudnia. Ich podstawowy postulat to poprawa warunków pracy i płacy. Przypominają, że prokuratury od lat „borykają się z brakiem pracowników i etatów”.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Nowe prawa na porodówkach. Mamy mogą być zaskoczone

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Bombki w sądzie z napisem "Konstytucja" - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto