Biblijna inauguracja

Wspaniałe chóralne psalmy, dobra kondycja orkiestry, doskonali soliści i wielkie dzieło ,Król Dawid" Arthura Honeggera - inauguracja 58. sezonu Filharmonii Krakowskiej jest dowodem na to, że w nowy plan koncertowy zespół wkracza z dużą energią.

Dzieło 29-letniego kompozytora, z pochodzenia Szwajcara, a związanego głównie z Paryżem, powstało na zamówienie poety René Marax, założyciela niezwykłego teatru, niedaleko Lozanny, którego wykonawcy rekrutowali się głównie z miejscowej ludności. Honegger, wybrany z wielu kandydatów, stworzył muzykę do znanego wątku biblijnego, opartego na Starym Testamencie, niemal w dwa miesiące. I, co dla samego twórcy było niespodzianką, tym właśnie dziełem, oczywiście później opracowanym na profesjonalny zespół, podbił muzyczny świat.

Oratorium ,Król Dawid" (1921) niezmiernie rzadko gości na muzycznych scenach. Szkoda, bo to utwór ciekawy, pełen muzycznych pomysłów i specyficznej kolorystyki.

Tak też go wykonali krakowscy filharmonicy, pod wodzą Tomasza Bugaja. Z dużą ekspresją przedstawili historię Króla Dawida, pełną zarówno dramatycznych, jak i nastrojowych epizodów, Szczególnie plastycznie oddane zostały: Taniec przed Arką, Marsz Filistynów, Hebrajczyków czy Koronacja Salomona. Muzyczną dramaturgię utrzymywał w napięciu niezwykły głos narratora - Jerzego Radziwiłłowicza, który szlachetnym tonem poprowadził akcję oratorium.

W poszczególnych scenach na pierwszy plan wznosiły się głosy wspaniałych solistów, plastycznie podkreślające charakterystykę postaci. Szczególnie pięknie brzmiały Zofia Kilanowicz i Ewa Marciniec w nastrojowej ,Lamentacji na górze Gilboa" czy w chorałowych melodiach, wieńczącego dzieło ,Alleluja". Profesjonalnie potraktował swoją partię również Dariusz Pietrzykowski.

Bilbijna inauguracja zabrzmiała nastrojowo i wzruszająco. Potwierdziła dobrą formę orkiestry i chórów. a to zapowiada ciekawy sezon.