Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Biała Gwiazda” zatopiła Arkę. Rewelacyjny Boguski!

Piotr Tymczak
Radosław Sobolewski odniósł pierwsze zwycięstwo w roli trenera Wisły Kraków, którą pomaga mu prowadzić Kazimierz Kmiecik. Bohaterem spotkania został Rafał Boguski. Pomocnik „Białej Gwiazdy” zaliczył kolejnego hat-tricka na stadionie przy ulicy Reymonta.

Wiślacy w pełni zrehabilitowali się za dotkliwą porażkę sprzed tygodnia w Szczecinie. Tam przegrali z Pogonią 2:6. Tym razem na swoim stadionie rozgromili Arkę Gdynia 5:1. Gole dla wiślaków strzelali panowie o nazwiskach zaczynających się na literę B: Boguski, Brlek i Brożek.

Arka przyjechała do Krakowa z serią siedmiu ligowych meczów bez wygranej i w Krakowie jeszcze bardziej się pogrążyła. Wisła przed tygodniem w Szczecinie przerwała serię siedmiu, ale spotkań bez przegranej przed tygodniem. Krakowianie szybko się podnieśli i powetowali sobie straty. Trzeba też pamiętać, że w meczu z Pogonią wiślacy wystąpili bardzo osłabieni. Tym razem wyjściowy skład wyglądał już dużo lepiej. Do gry wrócili podstawowi zawodnicy, odgrywający kluczowe role: Boban Jović, Maciej Sadlok i Patryk Małecki.

W pierwszym meczu obu drużyn, latem nad morzem, Arka wygrała 3:0, a pierwszego gola zdobyła wtedy w 8 minucie. W rewanżu gdynianie znów rozpoczęli bardzo dobrze, a z bramki cieszyli się szybciej, bo już w 5 minucie. Z rzutu wolnego piłkę wrzucił Dominik Hofbauer, a akcję celną „główką” zakończył Marcin Warcholak, którego nie upilnował Denis Popović.

W 17 minucie Arka miała znakomitą okazję do tego, aby prowadzić 2:0. Dariusz Zjawiński miał przed sobą tylko Łukasza Załuskę i strzelił tak, że bramkarz wiślaków obronił nogami. Wisła odzyskała piłkę i przeprowadziła kontrę. Ze skrzydła piłkę rozegrał Patryk Małecki, w polu karnym przebitkę wygrał Petar Brlek, futbolówka trafiła do Rafała Boguskiego, który strzelił w długi róg, obok interweniującego Konrada Jałochy.

„Boguś” w poprzednim meczu przy ul. Reymonta, wygranym z Górnikiem Łęczna 3:2, popisał się hat-trickiem. W spotkaniu z Arką robił wszystko, aby znów powtórzyć ten wyczyn i po 10 minutach trafił po raz drugi. Znów gola wypracował Małecki. Skrzydłowy „Białej Gwiazdy” wrzucił piłkę, a stojący blisko słupka Boguski, wyskoczył wyżej od Warcholaka i głową umieścił ją w bramce.

Autor: Piotr Tymczak

Na przerwę wiślacy schodzili z trzybramkowym prowadzeniem. Stało się tak dzięki akcji, która była podobna do tej na 2:1. Tym razem z drugiej strony boiska, ze skrzydła idealnie dośrodkował Krzysztof Mączyński, a gola „główką” zdobył Brlek.
Po zmianie stron na listę strzelców mógł się wpisać Arkadiusz Głowacki, ale jego uderzenie głową obronił Jałocha. Jeszcze lepszej okazji nie wykorzystał Paweł Brożek, który strzelił tak, że piłkę odbił bramkarz gdyńskiego zespołu.

W wyśmienitej formie był jednak Boguski. W 63 minucie przeprowadził akcję, która wywołał wielkie owacje na trybunach. Boguś dostał piłkę, przebiegł z nią pół boiska, minął rywali i strzelił obok słupka zdobywając trzeciego swojego gola, a czwartego dla Wisły.

Na tym wiślacy nie skończyli strzeleckiego festiwalu. Niedługo później było 5:1. Tym razem Boguski wystąpił w roli asystenta, a bramkę zdobył Brożek. Kolejnego gola mógł strzelić jeszcze Jakub Bartosz, ale z bardzo bliskiej odległości "główkował" nad poprzeczką.

Wisła Kraków – Arka Gdynia 5:1 (3:1)
Bramki: 0:1 Warcholak 5, 1:1 Boguski 18, 2:1 Boguski 28, 3:1 Brlek 38, 4:1 Boguski 63, 5:1 Brożek 71.
Wisła: Załuska – Jović, Głowacki, Uryga, Sadlok (77 Mójta) – Mączyński, Popović – Boguski (73 Bartosz), Brlek, Małecki – Brożek (80 Zachara)
Arka: Jałocha – Zbozień, Sołdecki, Sobieraj, Warcholak – Łukasiewicz, Kakoko (67 Szwoch) – Vinicius, Hofbauer, Błąd (59 Yussuff)– Zjawiński (46 Siemaszko)
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)
Żółte kartki: Sadlok - Sobieraj
Widzów: 9132

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto