"Biała Gwiazda" zaczyna walkę o Ligę Mistrzów. Wisła jedzie do Rygi na mecz ze Skonto

"Biała Gwiazda" remisuje w Estonii. Flora Tallin - Wisła 2:2

Obóz Wisły w Estonii dobiega końca. Dzień przed meczem piłkarze Maaskanta będą już w Rydze, gdzie w środę stoczą pierwszą batalię o Ligę Mistrzów. Jeśli wykładnikiem formy krakowian miałyby być mecze sparingowe, żaden fan "Białej Gwiazdy" nie miałby powodów do optymizmu. Wisła przegrała bowiem z Rapidem 0:2 i tylko zremisowała z Florą 2:2. Wiadomo jednak, że mecze kontrolne a spotkanie o wielką stawkę to zupełnie dwie różne rzeczy.

Faza grupowa marzeniem

Pod Wawelem zapowiadają, że Wiśle wreszcie uda się awansować do fazy grupowej Champions League. Perspektywa gry w tych elitarnych rozgrywkach skusiła wielu zawodników, którzy chętnie składali swój podpis na kontrakcie. Przed dwumeczem ze Skonto klub pozyskał Gervasio Nuneza, Dudu Bitona, Juniora Diaza oraz Ivicę Ilieva. Wciąż ważą się losy Jovanovića. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego zarówno ci nowi, jak i zadomowieni w Wiśle piłkarze podkreślają, że jedyny cel to faza grupowa Ligi Mistrzów.-Przyszedłem tutaj, aby walczyć o awans do wymarzonej Ligi Mistrzów. Zarówno ja, jak i koledzy, jesteśmy mądrzejsi o pewne doświadczenia. Choć poziom w Europie się wyrównał i każdy może wygrać z każdym, to wierzę, że tym razem to my będziemy schodzić z boiska jako zwycięzcy - podkreślił Diaz,  powracający pod Wawel z belgijskiego Club Brugge.

Królowie własnego podwórka

Choć Skonto żadnym europejskim gigantem nie jest, sukcesy piłkarzy z Rygi na krajowym podwórku mogą robić wrażenie. Podopieczni Aleksandrsa Starkovsa sięgnali po tytuł mistrza swojego kraju...czternaście razy z rzędu. W całej swej historii Skonto zdobyło zaś o jeden tytuł więcej. Do tej drużyny należy również rekord, dotyczący najwyższego zwycięstwa w lidze. W roku 1997 Skonto pokonało Valmerię aż 15:2, wpisując się w po raz kolejny do historii łotewskiego futbolu.

Największe sukcesy Skonto święciło ze wspomnianym Stakvosem na ławce trenerskiej. Pół roku temu szkoleniowiec ten opuścił jednak Skonto, a jego miejsce zajął wychowanek Skonto i były gracz Southamptonu - Pahars.

Do siedmiu razy sztuka

Do tej pory Wisła już sześciokrotnie starała się wywalczyć do fazy grupowej. W poprzednich sezonach na drodze "Białej Gwiazdy" stawały m.in hiszpańskie  giganty - FC Barcelona i Real Madryt. Najbliżej awansu krakowianie byli w sezonie 2005/06, kiedy to mierzyli się z greckim Panathinaikosem. Pod Wawelem Wiślacy zwyciężyli 3:1 dzięki trafieniom Pawła Brożka, Kalu Uche oraz Tomasza Frankowskiego. W Atenach piłkarze Wisły ulegli w dramatycznych okolicznościach. Gospodarze prowadzili 2:0, ale w 78 minucie Radosław Sobolewski atomowym uderzeniem "zerwał pajęczynę w bramce" i dał Wiśle upragnionego gola. Na nieszczęscie Wisły Panathinaikos szybko odpowiedział, a w dogrywce dołożył jeszcze jedno trafienie. W konsekwencji po ostatnim gwizdku sędziego to Grecy unieśli ręce w górę w geście zwycięstwa, a krakowianie znów musieli odłożyć marzenia o Lidze Mistrzów na bok.

Historia zmagań Wisły w eliminacjach Ligi Mistrzów

2001/2002
Wisła Kraków - FC Barcelona 3:4
FC Barcelona - Wisła Kraków 1:0

2003/2004
Anderlecht Bruksela - Wisła Kraków 3:1
Wisła Kraków - Anderlecht Bruksela 0:1

2004/2005
Wisła Kraków - Real Madryt 0:2
Real Madryt - Wisła Kraków 3:1

2005/2006
Wisła Kraków - Panathinaikos Ateny 3:1
Panathinaikos Ateny - Wisła Kraków 4:1

2008/2009
FC Barcelona - Wisła Kraków 4:0
Wisła Kraków - FC Barcelona 1:0

2009/2010
Wisła Kraków - Levadia Tallinn 1:1
Levadia Tallinn - Wisła Kraków 1:0

Czytaj też:

"Pasy" znów wygrywają, Boljević bohaterem. Cracovia - Korona 1:0

Cracovia chce się wzmocnić jeszcze przed zgrupowaniem w Holandii