WISŁA Kraków - Lotos VBW Clima Gdynia 74:87 (18:26,22:15,22:29,12:17)
Punkty: Radwan 7 (2x3), Kobryń 15 (1x3), Czarnecka 8 (1x3), Sibora 7 (1x3), Downar-Zapolska 4 (1x3) oraz Krawiec 21, Kasprzak 7 (1x3), Janiszewska 3, Zalewska 2 - Dydek 19, Grubin 18, Bibrzycka 17 (3x3), Cupryś 17 (3x3), Wodopianowa 10 oraz Barabanowa 5, Ose-Hlebowicka 1, Janyga 0. Sędziowali A. Fiedler z Poznania i P. Pastusiak ze Szczecina.
Tak wyrównanej walki nikt się po Wiśle nie spodziewał. Zespół, który właściwie nie ma żadnego budżetu na ten sezon, a tylko dzięki operatywności działaczy udało się zebrać tyle pieniędzy, by wystarczyło na najbliższe dwa miesiące, przez długie minuty walczył jak równy z równym z mistrzyniami Polski, które na ten sezon mają do wydania milion dolarów. Jak widać same pieniądze nie grają, a nawet największe gwiazdy, jeżeli nie są na parkiecie maksymalnie skoncentrowane, mogą poczuć oddech rywalek na plecach.
Wprawdzie pierwszą kwartę Lotos wygrał dość gładko, mając przez większość czasu przewagę 8-10 pkt., ale w drugiej zaczęła się prawdziwa walka. W Wiśle wyśmienicie grała młodziutka Krawiec, a za 3 pkt. rzucało w całym meczu aż sześć krakowianek. To właśnie po rzutach Krawiec przewaga Lotosu zmalała tylko do 1 pkt. (31:30 i 33:32), a w 18 min. Krawiec doprowadziła do remisu 34:34! Na przerwę Wisła schodziła ze stratą zaledwie 1 pkt. do mistrzyń Polski, przegrywając 40:41.
Ta zacięta walka toczyła się również na początku trzeciej kwarty. W 21 min. trafienie Kobryń pozwoliło Wiśle prowadzić po raz pierwszy w tym meczu 42:41. Później Krawiec rzuciła 2+1 i było 45:41, a po rzucie Sibory 47:44. Wisła walczyła dopóki miała siły. ,Trójka" Radwan pozwoliła doprowadzić do remisu 55:55, Janiszewska celnym rzutem po raz ostatni wyprowadziła Wisłę na prowadzenie (57:56). Kolejna ,trójka", tym razem Czarneckiej i jest remis 62:62. Niestety od tego momentu wzięło górę doświadczenie Lotosu, który mimo wszystko w Krakowie najadł się sporo strachu. W ostatniej kwarcie jeszcze ,trójki" Radwan i Downar-Zapolskiej dawały nadzieję na sprawienie sensacji, ale gdynianki w tych przełomowych chwilach grały najsilniejszym składem i do sensacji nie dopuściły.
W Wiśle nie zadebiutowała Elżbieta Międzik, która rozchorowała się wczoraj po południu na anginę.
Wyniki: ŁKS Łódź - Eureka Toruń 67:38 (17:12, 21:3, 9:7, 20:16), Meblotap AZS Chełm - Cukierki Odra Brzeg 61:80 (18:15, 17:21, 14:23, 12:21), PZU Polfa Pabianice - Ślęza Wrocław 86:45 (16:11, 24:19, 23:5, 23:10) ,SMS PZKosz. Warszawa - CCC Aquapark Polkowice 51:85 (16:23, 14:25, 13:20, 8:17).
1. Lotos VBW^3^6^282:218
2. Polfa Pabianice^2^4^173:103
3. ŁKS Łódź^2^4^146:102
4. CCC Aquapark^2^4^159:118
5. Odra Brzeg^2^3^147:135
6. SMS Warszawa^3^3^195:280
7. Quay Poznań^1^2^77:51
8. Meblotap AZS^2^2^112:157
9. Wisła Kraków^2^2^132:174
10. Ślęza Wrocław^2^2^109:165
11. Eureka Toruń^1^1^38:67
12. Łączność Olsztyn^-^-^-^-^
Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
