Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Baszczyński: Chciałem wrócić do Wisły [wywiad]

Redakcja
Polonia ograła w Krakowie mistrza Polski. To zwycięstwo ma ...
Polonia ograła w Krakowie mistrza Polski. To zwycięstwo ma ... Łukasz Żołądź
Polonia ograła w Krakowie mistrza Polski. To zwycięstwo ma szczególny smak dla Marcina Baszczyńskiego, który pod Wawelem spędził dziewięć lat.

"Czarne Koszule" triumfują przy Reymonta. Wisła - Polonia 0:1


Jak się czułeś ponownie wychodząc na murawę stadionu przy Reymonta?

Do był dla mnie szok. Liczyłem na miłe przyjęcie, ale nie spodziewałem się takiej twórczości kibiców Wisły, jeśli chodzi o piosenki (śmiech). Cieszę się ogromnie. Powtarzam to często, że takie chwile są w karierze najważniejsze. Fani "Białej Gwiazdy" byli ze mną od początku do końca. Wspierali mnie po bramce samobójczej z Saragossą, dopingowali, gdy odnosiłem sukcesy i podnosili na duchu po wiadomości o śmierci ojca. Teraz przyjechałem tutaj jako gracz innej drużyny, a w ich nastawieniu nic się nie zmieniło. Życzę każdemu piłkarzowi, żeby przeżył coś podobnego

Kibice skandowali: "Wracaj do domu". Jest szansa, że zobaczymy Cię jeszcze w koszulce Wisły?

Pewne rzeczy nie są zależne ode mnie. Ja chciałem wrócić, ale nie wszyscy podzielali moje zdanie. Wiadomo, że nie jestem już w najlepszym dla piłkarza wieku i chyba na powrót nie będzie już czasu

W 71 minucie miałeś dobrą okazję. Jak oceniasz tę sytuację?

Strzeliłem za słabo. Oczywiście chciałem wpisać się w tym meczu na listę strzelców. Kibice zapamiętali mnie jako profesjonalistę. Dziś było tak jak zawsze - starałem się robić to, co do mnie należało.

Piłkarze nie oszczędzali dzisiaj swoich nóg...

Tak, na pewno był to ostry mecz, zarówno z naszej strony, jak i Wisły. Nie było w tym jednak żadnej złośliwości. Do tego dochodzi trochę przepychanek i teatru. Nie ma się co dziwić, bo tak się dzisiaj gra na świecie, a to przecież najwyższy poziom rozgrywek w kraju. Poza tym wiedzieliśmy, o co gramy. Nikt się nie oszczędzał

Przed meczem trener Zieliński powiedział, że kluczem do zwycięstwa będzie opanowanie środka pola. To się chyba potwierdziło. Zgadzasz się z tym?

Na pewno graliśmy w pomocy z dużą asekuracją i konsekwencją. Był to jeden z elementów, który dał nam zwycięstwo. Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę. Pewnie przed meczem wielu przypuszczało, że będzie inaczej, ale z mojej perspektywy byliśmy dzisiaj stroną przeważającą.

Polonia zaatakowała odważniej po czerwonej kartce dla Diaza...

Tak. Wisła wtedy trochę się przebudziła. My nie forsowaliśmy tempa i czekaliśmy na swoje szanse. Ktoś mógłby powiedzieć, że graliśmy za spokojnie, ale jak widać to się opłaciło. Po dobrze rozegranym rzucie wolnym zdobyliśmy gola. Później w podobnych okolicznościach mogliśmy go stracić. W końcówce dopisało nam szczęście.

Po dzisiejszym meczu Polonia utrzymała się na trzeciej pozycji. Do Legii tracicie tylko punkt. Jak oceniasz tę rundę w waszym wykonaniu? Wiślacy na pewno nie mogą być z siebie zadowoleni

Po niemrawym początku graliśmy coraz lepiej i w końcu doszliśmy do dobrego poziomu. Jeśli chodzi o Wisłę, było tu trochę zawirowań, m.in zmiana trenera. Kazek Moskal potrzebował trochę czasu, by to wszystko uspokoić. Wisła wróciła przez moment na dobre tory, jednak pojawiły się problemy personalne. Słyszałem, że trener miał problem z ustawieniem drużyny na dzisiejszy mecz.

Polonia potwierdziła chyba dziś wieczorem swoje mistrzowskie aspiracje...

Kontakt z czołówką jest cały czas. Mamy o co walczyć, więc trzeba przepracować dobrze przerwę zimową. Runda rewanżowa jest krótka. Musimy wygrywać w każdym meczu, a reszta sama przyjdzie.

Rozmawiał: Dariusz Faron

Zobacz też:Skromne zwycięstwo krakowian. Wisła - Widzew 1:0

Kliknij w zdjęcie i zobacz fotogalerię z krakowskich wydarzeń




Krzysztof Nęcka wygrał konkurs na film o Podgórzu!
Moda na ulicach Krakowa! Zobacz zdjęcia
Krakowski Bieg Kelnerów. Kto wygrał? Sprawdź!
Tak wygląda nowy Dworzec Główny! Zdjęcia
Dodaj artykuł
Dodaj zdjęcia
Dodaj imprezę
Bloguj z MM

Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto