Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Artur Szpilka zmierzy się z Bryantem Jenningsem 25 stycznia w Nowym Jorku

Redakcja
Dziesięć rund - na tyle została zakontraktowana walka Artura ...
Dziesięć rund - na tyle została zakontraktowana walka Artura ... Łukasz Ratajczyk
Dziesięć rund - na tyle została zakontraktowana walka Artura Szpilki z Bryantem Jenningsem w Madison Square Garden 25 stycznia. "Szpila" na ringu stanie zamiast Mariusza Wacha.

- Wszystkie szczegóły potwierdzone, czekam na podpisanie kontraktu - napisał Szpilka (16-0, 12 KO) na swoim koncie na Twitterze, potwierdzając tym samym, że jego pojedynek z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO) zaplanowany w Nowym Jorku na 25 stycznia jest pewny.

SZPILKA - JENNINGS [TRANSMISJA ONLINE, TV, STREAMING] Walka 25.01.2014

24-latek z Wieliczki skrzyżuje rękawice w słynnym Madison Square Garden - to tam walczyły największe bokserskie sławy, jak Mike Tyson czy Lennox Lewis, a w 1996 roku doszło tam do pierwszej bitwy Andrzeja Gołoty z Riddickiem Bowe.

Pierwotnie rywalem Amerykanina miał być Mariusz Wach, jednak krakowski pięściarz ofertę odrzucił, choć jeszcze nieoficjalnie wycenia się ją na około sto tysięcy dolarów. Promotor Jenningsa - Gary Shaw decyzję Wacha skomentował ostro "nie jest polskim wojownikiem, tylko polską... kiełbasą".

Walka Szpilka-Jennings będzie częścią gali HBO, a Polak liczy, że uda mu się podpisać kontrakt ze stacją, co otworzy mu drogę do najbardziej prestiżowych walk. Szpila faworytem nie jest, ale nie traci rezonu i choć w rankingach wagi ciężkiej federacji WBC i WBA zajmuje 14. miejsca, a Jennings odpowiednio 4. i 5., nie stroni od zapewnień zwycięstwa.

- Chcę pokazać wszystkim kibicom, że nie boję się żadnych wyzwań i przyjmuje wszystkie wyzwania w moim zasięgu. A uważam, że Jennings jest w moim zasięgu i go zniszczę w walce - mówi Szpila. Na Twitterze pięściarz nie przebiera w słowach. - Nie przegram tego, jestem pewny! Ba, nawet myślę, że go znokautuję i skończy się sen Jenningsa o Ameryce! Zmiotę go z ringu! - to jedna z najdelikatniej wyrażonych deklaracji.

Jennings nie pozostaje dłużny na zaczepki. - No i się wydało. Zleję tego byczka na kwaśne jabłko. Pożegnaj się z tym zerem w rekordzie, głupku! - napisał na swoim komunikatorze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto