Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aleksandra Jarecka wróciła na planszę. I to jak!

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Aleksandra Jarecka (AZS AWF Kraków)
Aleksandra Jarecka (AZS AWF Kraków) Andrzej Banaś
W pierwszych w nowym sezonie zawodach Pucharu Świata w szpadzie znakomicie spisała się Aleksandra Jarecka z AZS AWF Kraków. W Legnano zajęła bowiem trzecie miejsce.

Krakowianka wróciła na planszę po dwóch latach przerwy związanej z urlopem macierzyńskim. To był jej pierwszy start i od razu zakończył się wynikiem na podium!

Jarecka w pierwszej walce wygrała z Vivian Man Wai Kong z Hongkongu 15:9. Następnie pokonała kolejno Turczynkę Aleynę Erturk 15:10, Estonkę Irinę Embrich 15:12, a w ćwierćfinale po bardzo zaciętym meczu Chinkę Yiwen Sun, mistrzynię olimpijską z Tokio z 2021 r - 15:14.

Zawodniczka akademickiego klubu dopiero w półfinale musiała uznać wyższość Szwajcarki Pauline Brunner, ulegając jej 11:15. Szwajcarka zajęła w zawodach drugą lokatę, w fina Margheritą Gucci Vincenti reprezentującą USA 8:15. Brunner wcześniej w ćwierćfinale pokonała drugą zawodniczkę z AZS AWF Kraków - Renatę Knapik-Miazgę 15:8. Druga z naszych akademiczek zakończyła rywalizację na 7. pozycji.

Wracając do Jareckiej, to jej trzecie podium zawodów PŚ w karierze. W 2020 r. wygrała zawody w Hawanie, a teraz powtórzyła wynik z 2019 roku kiedy to była trzecia w Barcelonie.

Na pierwszej rundzie turniej główny zakończyły Kinga Zgryźniak oraz Martyna Swatowska-Wenglarczyk. W eliminacjach odpadły natomiast dwie członkinie drużyny aktualnych mistrzyń świata – Ewa Trzebińska i Magdalena Pawłowska. Polki po zdobyciu tytułu są już praktycznie pewne awansu na igrzyska w Paryżu.

W turnieju drużynowym Polki uplasowały się na trzeciej pozycji. Wygrały w meczu o tę lokatę z Hongkongiem 45:34. Rozstawione z 4. numerem Polki spokojnie wygrały z Japonkami 45:38, następnie mistrzynie świata wygrały z USA 41:36.

W półfinale Polki zmierzyły się z rozstawionymi z 1. Koreankami i uległy im nieznacznie 35:39.
Polska walczyła w składzie: Knapik-Miazga, Ewa Trzebińska, Martyna Swatowska-Wenglarczyk i rezerwowa Magdalena Pawłowska. A więc bez Jareckiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Aleksandra Jarecka wróciła na planszę. I to jak! - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto