Bohaterem filmu i przewodnikiem w podróży jest przyrodnik Tim Liversedge gotowy zrobić wszystko, aby ocalić deltę Okavango przed zbrodniczą działalnością ludzkich rąk. Kamera obserwuje słonie, hipopotamy, lwy i inne afrykańskie zwierzątka, które przed kamerą zachowują się wyjątkowo naturalnie.
„Afrykańska przygoda 3D” rewiduje potoczne myślenie o Czarnym Lądzie, a także o organizowanych tam safari. Członkowie wyprawy nie pędzą terenowymi wozami po wysuszonych stepach, tylko poruszają się łodziami. Z poziomu wody, zamkniętej w mnóstwie odnóg i zakamarków, śledzą przedstawicieli afrykańskiej fauny.
Efekt na ekranie bywa niesamowity, bo zwierzęta nie przyzwyczajone do widoku osobników z kamerami zachowują się bez lęku. I oto nagle zażywający kąpieli słoń sięga trąbą wprost w kierunku widzów. A hipopotam bez żenady odsłania głębię swojej paszczy i uzębienie któremu – jak zauważyło pewne, przejęte filmem dziecko – przydałoby się wielkie szczotkowanie.
Dzięki cudom wielkoformatowej j technologii 3D widzowie będą czuli się uczestnikami wydarzeń, lepiej rozumiejąc, dlaczego obrońcy środowiska, tacy jak Liversedge, poświęcili życie by upewnić się, ze Delta Okavango będzie traktowana jako narodowy skarb, który warto chronić dla przyszłych pokoleń.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?