Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera z kozicą w tle<br><font color="#006699"><b>Gazeta Krakowska</font></b>

ASz
Firma PrestiżKrak w ramach akcji pomocy Tatrzańskiemu Parkowi Narodowemu i TOPR-owi wypuściła na rynek kalendarze o tematyce tatrzańskiej. Tymczasem TPN i TOPR protestują. - To działanie poza prawem.

Firma PrestiżKrak w ramach akcji pomocy Tatrzańskiemu Parkowi Narodowemu i TOPR-owi wypuściła na rynek kalendarze o tematyce tatrzańskiej. Tymczasem TPN i TOPR protestują. - To działanie poza prawem. Nic nie wiemy o żadnej akcji pomocy - mówi Paweł Skawiński, dyrektor TPN.

Informacja o sprzedawanych w Krakowie kalendarzach, z których dochód przenaczony jest na rzecz TPN-u i TOPR-u dotarła do Zakopanego wczoraj internetem.

- Ludzie pisali do nas maile informując o sprzedawanych kalendarzach w ramach akcji pomocowej. Firma umieściła także na kalendarzach znaki firmowe TOPR-u i TPN-u. Tymczasem ani TPN ani TOPR nie zawierały z firmą ,PrestiżKrak" jakiejkolwiek umowy finansowej, ani porozumienia w sprawie pomocy finansowej. Firma nie otrzymała również prawa do posługiwania się ,kozicą" - znakiem graficznym TPN-u oraz znakiem TOPR-u - mówi Paweł Skawiński. Dyrektor TPN przyznaje, że Alicja Feter, właścicielka firmy, otrzymała pismo w sprawie umieszczenia w kalendarzach ,Tatry Polskie - zwiedzaj, poznawaj, chroń" ogólnego tekstu o tematyce tatrzańskiej, który nie upoważanił jej jednak do podjętych przez nią działań. Alicja Feter nie rozumie całego zamieszania.

- Chciałam dobrze. Dla mnie najważniejsza jest pomoc TPN-owi i TOPR-owi. Jestem wielką miłośniczką Tatr i nie zamierzam wycofywać się z moich pomysłów, tym bardziej, że do tej pory współpraca z Parkiem bardzo dobrze się układała. Dyrektorzy byli bardzo mili i akceptowali moje pomysły. Wysłano mi internetem artykuł do kalendarza oraz logo TPN-u. Nie chciałbym, by zrobiła się z tego afera, ponieważ mogłoby to zaszkodzić akcji pomocy Parkowi i TOPR-owi - mówi Alicja Feter. Właścicielka firmy przyznaje, że umowy z Parkiem i TOPR-em nie podpisywała, wysłała jednak list intencyjny, który zaakceptowała dyrekcja TPN, oraz wielokrotnie rozmawiała o swoich pomysłach z dyrektorami Parku. W najbliższy poniedziałek właścicielka wydawnictwa ma przyjechać do Zakopanego, by w sprawie kalendarzy spotkać się z dyrekcją TPN-u i naczelnikiem TOPR.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Afera z kozicą w tle<br><font color="#006699"><b>Gazeta Krakowska</font></b> - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto