26-letnia tancerka Emilia Lorenc na sali rozpraw pojawiła się z mężem i pełnomocnikiem prawnym mec. Pawłem Lewińskim. Kobieta nie chce przywrócenia do pracy, a jedynie równowartości trzymiesięcznej pensji.
Zobacz także: Kraków: czy Emilia Lorenc zatańczy w Operze?
Sąd pytał, czy jest jeszcze możliwość porozumienia stron. - Nie odrzucamy ugody, ale uzależniam ją od zapłaty wspomnianej przez nas kwoty- mówił adwokat. Radca prawny Katarzyna Bąbaś, która reprezentowała operę zauważyła, że ugoda w tym wypadku oznacza zwyczajnie spełnienie żądań pozwu tancerki. Sąd dał więc spornym stronom kilka minut na dogadanie się w kwestii warunków ugody, ale ostatecznie do niej nie doszło.
Zobacz także: Kraków: czy Emilia Lorenc zatańczy w Operze?
- Potrzebujemy po prostu więcej czasu, poprosimy o dwa tygodnie- mówił mecenas Lewiński. Sąd zgodził się z tym stanowiskiem, rozprawę odroczono. Po tym terminie jeśli faktycznie dojdzie do porozumienia stron sąd albo od razu wyda uzgodniony wyrok, albo będzie prowadził całe postępowanie dowodowe z przesłuchaniem stron i wszystkich świadków. I dopiero wtedy ogłosi orzeczenie.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?