"Adoptuj Futrzaka" - zmień świat choć jednego psiaka
Jestem Filo, kiedy trafiłem do schroniska byłem bardzo zdziczały. Nie wiedziałem co to smycz, bałem się dotyku, a człowiek mnie przerażał. Powoli się oswajam, zaczynam lubić spacery, ale czasami przy stresie gryzę smycz i próbuję się uwolnić. Nikt nigdy nie poświęcił czasu na to, żeby wypracować ze mną chodzenie na smyczy, ale robię postępy. W nowych miejscach trochę się boję, ale jak się przyzwyczaję, to kocham nad życie. Znanym osobom daję się głaskać, kocham je. Niestety z powodu tego, że potrzebuję dużo czasu na oswojenie, muszę nadal tkwić w schronisku. Wszyscy szukają mi odpowiedzialnego i cierpliwego opiekuna, ale to chyba szybko nie nastąpi.. Najwyraźniej moja bezgraniczna miłość i wdzięczność nie jest wystarczającą nagrodą za ciepły kąt.. (tel. 12 429-74-72 / 12 429-92-41)