3 z 10
Poprzednie
Następne
Absurdy nauki zdalnej. Wpadki i wymysły wykładowców, które śmieszą, wprawiają w zakłopotanie i mrożą krew w żyłach
MIKROFONOWE FIGLEJulia: Podczas jednych zajęć, na których wygłaszałam swoją prezentację, prowadzący zapomniał wyciszyć mikrofon. Wszyscy słyszeliśmy, jak odebrał telefon i przeprosił osobę po drugiej stronie słuchawki za chwilową nieobecność, gdyż musiał "zabrać głos na konferencji". Nina: To jest sytuacja z kategorii "ciemna strona uniwerka". Prowadzący zapomniał wyciszyć mikrofon i odebrał telefon. Z rozmowy wyniknęło, że był to telefon od dziekana w sprawie zbyt dużej zdawalności egzaminów. Dziekan zlecił prowadzącemu, że więcej osób musi oblewać egzaminy, bo uniwersytet bez warunków nie ma za co żyć.