Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

6 stycznia: Czy trzech króli naprawdę bylo trzech?

Redakcja
Adam Wojnar
O święcie Trzech Króli obchodzonym 6 stycznia przez katolików rozmawiamy z ks. dr. Stanisławem Szczepańcem z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.

Ilu w końcu było królów u Jezusa?
Nie wiemy tego. Ale w zasadzie nie potrzebujemy tego wiedzieć.

Skąd zatem liczba trzy?
W Ewangelii nie jest podana. Liczba trzy wyrosła z tradycji, nawiązania do trzech kontynentów - Europy, Azji i Afryki.

Niektórzy mówią, że to od liczby darów królewskich dla Jezusa.
Taka interpretacja też istnieje, tym bardziej że Ewangelia wspomina właśnie o złocie, kadzidle i mirze.

Ale nie mówi, że jeden z magów był czarny, drugi żółty, a trzeci biały?
Nie. To, co o nich wiemy, przypomniał nam Benedykt XVI w książce o dzieciństwie Jezusa. Pisał, że w Mezopotamii byli wtedy mędrcy, którzy wpatrywali się w gwiazdy. Ale też tłumaczy, że nie wystarczy patrzeć w kosmos i zauważyć nowe zjawisko. Trzeba jeszcze wyciągnąć z tego wnioski. Mędrcy musieli mieć jakąś świadomość tego, że czekają na króla, że narodzi się Zbawiciel. I to pokazały im właśnie gwiazdy.

Święto Trzech Króli to potoczna nazwa, oficjalna to Objawienie Pańskie. Czym ono jest?
Postaci trzech królów łatwo zapadają w pamięć, zresztą opowieść o nich jest ważną treścią tego święta. Bo Jezus się narodził i im objawił. Ale to niejedyne objawienie, które obchodzimy 6 stycznia.

Nie?
Oprócz niego, ważne są również te podczas chrztu Jezusa w rzece Jordan i podczas wesela w Kanie Galilejskiej, kiedy Chrystus zamienił wodę w wino. Wtedy Bóg pokazał - to jest Mój Syn umiłowany. Oczywiście, cudów i podobnych wydarzeń było więcej. Te trzy są przykładami, które nasza liturgia wyróżnia.

W innych krajach pochody Trzech Króli są bardzo huczne, u nas ta tradycja dopiero kiełkuje. Dlaczego?
W Hiszpanii, Włoszech tradycja pochodów religijnych jest bardzo stara i dość powszechna. Bo oni są bardziej przyzwyczajeni niż my, żeby uzewnętrzniać przeżywanie religii. Polacy mają trochę inne podejście kulturowe. U nas rozmaite formy wyjścia na ulicę, by manifestować swoje przekonania i wiarę, dopiero się zaczynają. Pochody Trzech Króli wpisują się w ten nurt.

Jak należycie obchodzić to święto?
Z punktu widzenia życia wewnętrznego najważniejsze jest świadome wyznanie wiary - "Wierzę, że jesteś prawdziwym Synem Bożym, godnym najwyższej czci". Bez tego cała otoczka - orszaki, pochody, prezenty staje się pozbawiona treści. Ale jeśli wierzę, szukam sposobów na wyrażanie tej wiary i wtedy wszystko nabiera sensu - figury w szopce, dekoracje, orszaki, msza. Dobrze jest wyrazić swoją wiarę również np. śpiewając kolędy.

Rozmawiała Marta Paluch



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto