Sześciolatek bez opieki przemaszerował kilometr przez centrum Krakowa. Malca miał odebrać z przedszkola taksówkarz, którego miasto wynajmuje do rozwożenia po domach niepełnosprawnych dzieci.
Kierowca przyjechał punktualne o 13.15, ale dziecka nie było. Zadzwonił, więc do rodziców prosząc o wyjaśnienia. Ci przerażeni udali się do przedszkola. W tym samym czasie nieznana kobieta zadzwoniła na policję z informacją, że odnalazła chłopca na ul. Rakowickiej. – Przeprowadzimy czynności wyjaśniające zachowanie personelu przedszkola - poinformował Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Wideo
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!