40-metrowy tramwaj dla Krakowa już gotowy

Kraków. Rodzice: boimy się, czy dzieci nie wpadną pod auta

Pojazd składa się aż z pięciu członów. - Trzy z nich to zmodernizowane stare wagony (pieszczotliwie nazywane "akwariami"), które wcześniej jeździły po Krakowie m.in. na linii nr 4 - wyjaśnia Jarosław Sabat z MPK Kraków.

Pomiędzy tymi wagonami zainstalowane zostały dwa zupełnie nowe segmenty. Dzięki temu część tramwaju jest teraz niskopodłogowa. Nowy, najdłuższy w Polsce tramwaj, wyglądem przypominać będzie kursujące obecnie m.in. na liniach 11 i 20 przerobione składy z Wiednia i Niemiec.

Tramwaj budowała przez ponad pół roku we Wrocławiu firma Protram. Koszt wszystkich prac wyniósł aż 5,5 mln zł. Jak przekonują w krakowskim MPK jest to opłacalne. - Gdybyśmy chcieli kupić np. kolejnego nowego 26-metrowego bombardiera, to musielibyśmy wydać około 10 mln zł - przyznają w MPK.

A jak dodają w firmie Protram, nowy pojazd będzie również wyposażony w wiele nowoczesnych technologii. Chodzi m.in. o klimatyzację, dzięki której szczególnie w upalne dni podróżni nie będą się czuli jak w saunie. Tramwaj wyposażony będzie też w najnowsze systemy głosowej informacji pasażerskiej, nowe kasowniki i monitory. Ma być również wyjątkowo cichy.

Obecnie tramwaj przechodzi ostatnie testy we Wrocławiu. Pod koniec stycznia zostanie rozłączony na dwie lub trzy części i przewieziony na specjalnych lawetach pod Wawel. Tu ponownie go zmontują w jedną całość. Pierwszy kurs pasażerski już w lutym.

Warto przypomnieć również, że już w pierwszym kwartale br. po Krakowie zaczną kursować również nowe 32-metrowe bombardiery. MPK zamówiło 24 takie tramwaje.

Najlepszy Piłkarz i Trener Małopolski 2011. Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Uwaga konkurs! Napisz dialog matki z córką i wygraj nagrody

Sprawdź magazyn Gazety Krakowskiej! Bulwersujące zdarzenia, niezwykli ludzie, mądre opinie

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!