MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

131,5 m Małysza

Dariusz Grzyb
Cieszę się, że z formą jest coraz lepiej, ale skoki oddaję jeszcze różne. Po dobrym przychodzi słabszy i odwrotnie. Mam nadzieję, że z odpowiednią formą trafię na ten moment co potrzeba - czyli mistrzostwa świata - ...

Cieszę się, że z formą jest coraz lepiej, ale skoki oddaję jeszcze różne. Po dobrym przychodzi słabszy i odwrotnie. Mam nadzieję, że z odpowiednią formą trafię na ten moment co potrzeba - czyli mistrzostwa świata - powiedział po wczorajszych zawodach Adam Małysz.

Właśnie jego zdecydowanym zwycięstwem zakończył się wczorajszy, tradycyjny Konkurs Świąteczny w skokach narciarskich, rozegrany pod Giewontem na Wielkiej Krokwi. Małysz przyjechał na zawody niemal w ostatniej chwili, ale jak widać nie przeszkodziło mu to wywalczyć pierwszej lokaty.

Po przyjeździe pod skocznię Małysz wyskoczył z samochodu, przebrał się w kombinezon narciarski i oddał w konkursie skok, który był już punktowany. Tym skokiem pokazał jednak, że dalej w kraju nie ma sobie równych. Uzyskał 122, 5 metra i aż o 2 metry wyprzedził prowadzącego do tej pory Roberta Mateję.

Dobrze skakali także Wojciech Skupień i Mateusz Rutkowski. Ten ostatni uzyskał 116, 5 metra i było to znacznie mniej niż w serii próbnej, kiedy wylądował na 129 metrze. Niespodziankę w serii próbnej sprawił Mateusz Wantuch z KS Wisła Ustrowianka osiągając 121 metrów. Gorszy od tego zawodnika był m.in. Daniel Bachleda z wynikiem 120, 5 m.

W drugiej serii punktowanej ponownie wysoką klasę pokazał Adam Małysz. Tym razem wylądował na 131, 5 m deklasując rywali. Robert Mateja uzyskał ten sam wynik co w serii pierwszej - 120, 5 m i pozwoliło mu to uplasować się na drugiej pozycji. Trzeci był mistrz świata juniorów Mateusz Rutkowski, chociaż drugi skok miał zdecydowanie słabszy niż pierwszy - 113 m.

- Cieszę się, że znowu staję na podium - mówił po zawodach Mateusz Rutkowski. - Ale forma jeszcze jest daleka od tej jaką chciałbym uzyskiwać. Z Małyszem wygram chyba dopiero za kilka lat, kiedy... przestanie skakać.

Czwarta lokata przypadła Krystianowi Długopolskiemu: - ,Po przerwie wracam do dobrej dyspozycji. Czy wyjadę na Konkurs Czterech Skoczni jeszcze nie wiem. O tym zadecyduje trener, który przedstawi nam ocenę zawodów". Ostatecznie trenerzy powiedzieli ,tak"...

Piąty był Wojciech Skupień, a szósty Grzegorz Śliż. On w pierwszej serii był pierwszym zawodnikiem, który przekroczył granicę 100 metrów (107): - Znaleźć się wśród sześciu najlepszych skoczków Konkursu Świątecznego to dla mnie spore wyróżnienie. Mam nadzieję, że nie jest to mój ostatni sukces podczas tego sezonu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 131,5 m Małysza - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto