Zabieg polegał na wszczepieniu implantu pokrytego wielowarstwowym materiałem, który zastępuje prawdziwe naczynie i ma możliwość poszerzania się w miarę wzrostu pacjenta. Wszczepienia dokonał zespół kardiologów inwazyjnych we współpracy z prof. Tomaszem Moszurą z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polski w Łodzi.
– Zabieg wykonano przeznaczyniowo, bez otwierania klatki piersiowej pacjentki. Po wszczepieniu stentgraftu średnica naczynia poszerzyła się do 12 mm. Cieszymy się, że zabieg się udał, choć to nie koniec leczenia dziewczynki – mówi dr Piotr Weryński, zastępca kierownika Oddziału Kardiologii Dziecięcej USD, który razem z prof. Tomaszem Moszurą przeprowadził operację.
Dziewczynka urodziła się z przerwanym łukiem aorty. W 3 trzeciej dobie życia Melanii wszczepiono homograf, który miał zastępować ściany wadliwego naczynia krwionośnego i zapewnić przepływ krwi. Niestety, po latach implant uległ zupełnemu zwapnieniu. Aorta, której zadaniem jest doprowadzanie krwi do dolnej części ciała, w najwęższym miejscu miała zaledwie 3,5-4 mm, czyli trzykrotnie mniej niż u zdrowego dziecka. Dziewczynka cierpiała na nadciśnienie tętnicze, łatwo się męczyła.
– Zrosty w klatce piersiowej pozostałe po poprzednich zabiegach i przebyte ciężkie infekcje śródpiersia sprawiały, że ryzyko związane z typowym zabiegiem kardiochirurgicznym było bardzo duże – ocenia prof. Janusz Skalski, kierownik Oddziału Kardiochirurgii Dziecięcej USD. – Jedyną szansą było wykonanie zabiegu przeznaczyniowo z jednoczesnym zabezpieczeniem zespołu kardiochirurgów i możliwością natychmiastowej interwencji w razie komplikacji. Właśnie takie możliwości posiada nasza sala hybrydowa - dodaje.
Rodzice szukali ośrodka, który zoperuje ich córkę przez dwa lata. W końcu trafili do szpitala w Prokocimiu.
Zabieg wykonano pod koniec kwietnia.
– Melania dostała cudowny prezent, dzięki wielkiemu sercu lekarzy, zaangażowanych w przygotowanie i realizację zabiegu. Za wykonaniem zabiegu przemawiała nie tylko obawa o wydolność organizmu córki, ale również o jakość jej przyszłego życia. Jesteśmy dozgonnie wdzięczni za to, że z wielką troską został wzięty pod uwagę szerszy aspekt sprawy – mówi Mariusz Lewandowski, tata Melanii.
Mówimy po krakosku (odc. 6). "Łapsztos?"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?