MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy Unii pokonani w Częstochowie

AB
fot. Roman Kiroński
fot. Roman Kiroński
WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA 60 UNIA TARNÓW 29 WŁÓKNIARZ: Hancock 10 (1, 3, 3, 3), Drabik 7 (3, 2, 2), Ułamek 13 (2, 3, 2, 3, 3), Richardson 11 (3, 1, 3, 2, 2), Sullivan 14 (3, 3, 3, 3, 2), Szczepaniak 1 (1, 0, 0), ...

WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA 60
UNIA TARNÓW 29
WŁÓKNIARZ: Hancock 10 (1, 3, 3, 3), Drabik 7 (3, 2, 2), Ułamek 13 (2, 3, 2, 3, 3), Richardson 11 (3, 1, 3, 2, 2), Sullivan 14 (3, 3, 3, 3, 2), Szczepaniak 1 (1, 0, 0), Hefenbrock 4 (3, 1, 0, D). UNIA: T. Gollob 10 (2, 2, 2, 1, 3), Burza 0 (0, 0), Kołodziej 5 (1, 2, 0, 2, 0), J. Gollob 0 (0, D), M. Rempała 6 (1, 0, 1, 1, 2, 1), Zieliński 0 (0, 0, 0), Hlib 8 (2, 2, 1, 1, 1, 1). Najlepszy czas: 63,80 - Richardson w 3. biegu. Sędziował: Piotr Lis z Lublina. Widzów: 6 tysięcy.

Włókniarz Częstochowa wicemistrzem Polski! Szkoda, że srebro wywalczył dzięki fatalnej postawie żużlowców Unii Tarnów. I nie ma co się pocieszać, że pomogli im w tym zawodnicy Polonii Bydgoszcz, kórzy musieli uznać wyższość mistrzów z Wrocławia. Podopieczni trenera Jana Krzystyniaka wystąpili wczoraj w najmocniejszym składzie - z Brytyjczykiem Lee Richardssonem i Amerykaninem Gregiem Hancockiem. Spisali się świetnie, podobnie zresztą jak Sebastian Ułamek. Jaskółki pojechały do Częstochowy w krajowym składzie - jedyny obcokrajowiec, którzy został unistom, Scott Nicholls występował w meczu ligi brytyjskiej. W pierwszym meczu w Częstochowie Unia przegrała 36:54. Wydawało się, że gorzej być nie może. Do wczoraj. Jaskółki zupełnie nie mogły się odnaleźć na torze Włókniarza. Na pierwsze zwycięstwo gości trzeba było czekać aż do ostatniego biegu. Udało się, ale chyba tylko dlatego, że Greg Hancock miał defekt, Tomasz Gollob mógł pierwszy przejechać linię mety. Chwile strachu przeżyli wczoraj kibice Janusza Kołodzieja. Tarnowianin, który powoli wraca do formy po kontuzji, przewrócił się w 13 biegu w której defekt na starcie miał Sławomir Drabik. Upadek Kołodzieja wyglądał groźnie. Na szczęście zawodnik sam wstał z toru i wystąpił w kolejnym biegu. Mecz powtórzono w dwuosobowej obsadzie, ale i tym razem razem lepsi byli gospodarze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto