Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wśród dzieci wzrasta liczba zachorowań na infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych. Krakowskie szpitale mają pełne ręce roboty

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Wśród dzieci wzrasta liczba zachorowań na infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych. Krakowskie szpitale mają pełne ręce roboty
Wśród dzieci wzrasta liczba zachorowań na infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych. Krakowskie szpitale mają pełne ręce roboty Archiwum PPG
Najmłodsi mieszkańcy Małopolski coraz częściej chorują na infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych. Wiele dzieci trafia do krakowskich szpitali. U niektórych objawy ustają po kilku dniach, a u innych utrzymują się nawet do dwóch lub trzech tygodni. - Co roku, w sezonie jesienno- zimowym (od października do kwietnia) obserwujemy wzrost zakażeń na infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych, u dzieci. Szczyt zachorowań przypada najczęściej w styczniu i lutym - tłumaczy dr n. med. Anna Rzucidło-Hymczak, Kierownik Oddziału Chorób Infekcyjnych Dzieci i Hepatologii Dziecięcej z Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Jana Pawła II.

Szczyt zachorowań w styczniu i lutym

Chociaż w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie wzrost liczby pacjentów z zakażeniami górnych dróg oddechowych odnotowano już na przełomie września i października 2023 roku, to tak naprawdę prawdziwa kulminacja nadeszła dopiero na przełomie roku 2023 i 2024.

- Szczyt zachorowań przypada najczęściej w styczniu i lutym. W tym okresie przyjęć do Oddziału jest najwięcej. Aktualnie codziennie do Oddziału Chorób Infekcyjnych Dzieci i Hepatologii Dziecięcej przyjmujemy dzieci z potwierdzoną infekcją RSV, Covid-19 lub grypą. Nierzadko zdarzają się dzieci zakażone kilkoma patogenami jednocześnie. Jesteśmy w samym środku sezonu infekcyjnego. Najlepiej obrazuje to fakt, że aktualnie musimy hospitalizować 27 dzieci, a Oddział ma zakontraktowanych 25 łóżek - mówi nam dr n. med. Anna Rzucidło-Hymczak, Kierownik Oddziału Chorób Infekcyjnych Dzieci i Hepatologii Dziecięcej z Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Jana Pawła II.

Tych objawów nie można bagatelizować

- Główne objawy, z jakimi zgłaszają się aktualnie dzieci do Oddziału to w przypadku grypy: wysoka, uporczywa (trudna do opanowania) gorączka oraz powikłania pogrypowe, jak zapalenie mięśni, nadkażenia bakteryjne- zapalenie zatok, ucha, płuc. W przypadku Covid-19 powodem przyjęcia dziecka do szpitala bywa gorączka, ale również niechęć do przyjmowania posiłków i płynów, które może skutkować odwodnieniem - wylicza Kierownik Oddziału Chorób Infekcyjnych Dzieci i Hepatologii Dziecięcej z Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Jana Pawła II.

Wirus RSV atakuje

Jak informuje dr n. med. Anna Rzucidło-Hymczak, jeżeli chodzi o wirus RSV, pierwszym objawem choroby u dziecka jest katar, kaszel, a po kilku dniach u części dzieci dołącza się duszność: trudności w oddychaniu, przyśpieszony oddech, widoczny wysiłek oddechowy, postękiwanie, świszczący oddech i bezdechy.

- Nie ma reguł dotyczących długości trwania hospitalizacji. Każdy przypadek chorego dziecka jest inny. Po postawieniu diagnozy dzieci otrzymują leczenie, w przypadku grypy lek przeciwwirusowe celowany skuteczny wobec grypy, w przypadku nadkażenia bakteryjnego również antybiotyk - mówi dr n. med. Anna Rzucidło-Hymczak.

W przypadku RSV leczenie jest wyłącznie objawowe, nie ma leku celowanego na wirusa RSV. Dziecko otrzymuje leki przeciwgorączkowe, płyny nawadniające, leczenie inhalacyjne, przy trudnościach z karmieniem czasem konieczne jest karmienie małego dziecka przez sondę. W momencie, gdy są obserwowane spadki saturacji konieczna jest także tlenoterapia. W niektórych przypadkach, dzieci, które bardzo ciężko chorują na wirusa RSV, wymagają przeniesienia na Oddział Intensywnej terapii.

Mali pacjenci wypisywani są ze szpitala, gdy tylko ich stan poprawi się na tyle, by mogli bezpiecznie wrócić do domu i np. kontynuować leczenie inhalacyjne w domu. Czasem hospitalizacja trwa 3 dni, a zdarza się że, i 2-3 tygodnie.

U części dzieci infekcja RSV ma przebieg łagodny. Niestety niektóre dzieci wymagają jednak hospitalizacji, a u niewielkiego odsetka dzieci rozwija się niewydolność oddechowa.

- Do grupy ryzyka ciężkiego przebiegu infekcji RSV należą wcześniaki, niemowlęta poniżej 12 m.ż, a szczególnie poniżej 6 m.ż, dzieci z chorobami przewlekłymi (wrodzoną wadą serca, chorobami nerwowo-mięśniowymi, z niedoborami odporności), dzieci krótko karmione piersią, czy narażone na dym tytoniowy. Im starsze dziecko, tym łagodniejszy przebieg infekcji RSV, zdrowi dorośli również chorują łagodnie (katar, drapanie w gardle, kichanie, lekki kaszel), ciężki przebieg choroby może wystąpić u osób starszych z chorobami przewlekłymi - mówi Kierownik Oddziału Chorób Infekcyjnych Dzieci i Hepatologii Dziecięcej Szpitala im. św. Jana Pawła II.

Aktualnie bez dodatkowych obostrzeń

Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie informuje, że aktualnie w placówce nie są wprowadzane dodatkowe obostrzenia dla odwiedzających.

Z kolei w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. św. Jana Pawła II przy dziecku całodobowo może przebywać jeden rodzic. Mimo, że nie ma zakazu odwiedzin chorych dzieci przez osoby bliskie, Szpital zachęca, by wstrzymać się z odwiedzinami i poczekać aż dziecko wyzdrowieje i zostanie wypisane do domu. Osoby odwiedzające w szpitalu muszą założyć maseczkę (dostępną na oddziale) oraz dezynfekować ręce przy wejściu i wyjściu z oddziału.

Dlaczego pory roku wpływają na nasz nastrój?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto