Biogazownia w Wielopolu istnieje od 10 lat. Zdaniem mieszkańców powoduje ona duże uciążliwości i zagraża środowisku. Ludzie narzekają m.in. na okropny fetor, który ma się wydobywać z zakładu oraz nieczystości, które według mieszkańców zalewają okoliczne pola i łąki.
- Gdyby wszystko było wykonywane zgodnie z przepisami, to myślę, żeby to tak bardzo nie przeszkadzało. Natomiast sposób, w jaki tam się wszystko robi, jest nie do zaakceptowania przez nas. Tam zalane jest kilkanaście hektarów pofermentem i to wszystko oddziałuje na nas. A w środku zakładu to jest jedna wielka sterta odpadów - mówi Andrzej Musiał, którego dom znajduje się w pobliżu biogazowni w Wielopolu.
Negatywna opinia gminy Olesno
W tym roku mija termin pozwolenia na przetwarzanie odpadów przez biogazownie. Jej władze już zwróciły się do dąbrowskiego starostwa o wydanie kolejnej zgody na prowadzenie tego typu działalności. Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte przez urzędników. Mieszkańcy natomiast składają protesty.
W sprawie swoją opinię wydały też władze gminy Olesno. Urzędnicy z poddąbrowskiej gminy, na której terenie znajduje się biogazownia, stanęli po stronie mieszkańców i opowiedzieli się przeciwko wydawaniu zgody na dalsze przetwarzanie odpadów przez zakład w Wielopolu.
W uzasadnieniu podkreślono, że w sprawie biogazowni były liczne interwencje mieszkańców, którzy wskazywali na fetor i zanieczyszczenia wydobywające się z zakładu w Wielopolu. Zaznaczono, że w sąsiedztwie biogazowni zalegają stale powiększające się hałdy różnego rodzaju odpady, na których żeruje liczne ptactwo, a w pobliżu zakładu pojawiły się naturalnie niewystępujące gryzonie i robactwo, które rozprzestrzenia się na inne gospodarstwa.
"Dotychczasowa działalność wnioskodawcy nie daje gwarancji na zachowanie obowiązujących przepisów w zakresie ochrony środowiska. W ocenie organu działalność spółki powoduje negatywne konsekwencje nie tylko dla środowiska naturalnego, ale też dla mieszkańców miejscowości sąsiednich" - czytamy w uzasadnieniu opinii, pod którą podpisał się Janusz Plata, sekretarz gminy Olesno.
Urzędnik w rozmowie z naszym reporterem podkreślił także, że stanowisko gminy oparło się nie tylko na protestach mieszkańców, ale brano także pod uwagę ustalenia Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Krakowie, który po ubiegłorocznej kontroli stwierdził, że na działkach sąsiadujących z zakładem znajduje się ponad 9 tys. metrów sześciennych różnego rodzaju odpadów.
Mieszkańcy liczą na korzystną dla nich decyzję
Ostateczną decyzję w sprawie wydania pozwolenia dla biogazowni z Wielopole wyda Starostwo Powiatowe w Dąbrowie Tarnowskiej. Wcześniej kolejną kontrolę w zakładzie ma przeprowadzić WIOŚ, a także straż pożarna.
Mieszkańcy mają nadzieję, że uciążliwy zakład przestanie funkcjonować.
- My sobie nie wyobrażamy, żeby w takim wydaniu, jak to jest teraz, mogło to dalej funkcjonować. Nie będziemy się na to godzić - podkreśla Andrzej Musiał.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tak wyglądał Tarnów w czasach naszego dzieciństwa. Sentymentalny powrót w lata 90-te
- Świąteczne balowanie w Alfie było wyśmienite. Tłumy imprezowiczów na parkiecie!
- To już nie ruiny, a prawdziwa zamkowa wieża. Region zyskał piękną atrakcję
- Tak się z nas śmieją internauci. Oto najzabawniejsze memy o Tarnowie i nie tylko
- CenterMed świętował swoje urodziny w Centrum Sztuki Mościce na rockowo
- Miasto ma pomysł na wykorzystanie ruin przy Wielkich Schodach. To miejsce wstydu!
Mikołaj Beker oczarował swoim głosem Cleo i przeszedł do kolejnego etapu w „The Voice Kids”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?