W Skawinie wykopano bombę przeciwlotniczą z czasów II wojny światowej. Trwa ewakuacja mieszkańców

Ewakuowano mieszkańców ul. Pachla i Asnyka do Szkoły Podstawowej nr 1. W celu przewiezienia mieszkańców podstawiono autobusy. Akcją dowodził Komendant Powiatowy Policji w Krakowie insp. Jacek Cholewa.

200 osób zostało ewakuowanych z dwóch bloków. Przebywali w szkole oraz u swoich rodzin. Po godz. 20.30 władze gminy informowały o tym, że na miejsce wykopów, gdzie znaleziono niewybuch przybył patrol wojskowych saperów.
Na miejscu pracowało około 30 policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie, Komisariatu Policji w Skawinie, policyjny pirotechnik z Komisariatu Policji w Zabierzowie oraz pluton alarmowy z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie.

Byli tam również strażacy strażacy z PSP w Krakowie, strażnicy miejscy, zespół ratownictwa medycznego oraz pracownicy z zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta i Gminy w Skawinie. Obecny był również burmistrz Norbert Rzepisko. Funkcjonariusze zabezpieczyli obszar znajdowania się bomby i wyznaczyli strefę bezpieczeństwa. Mieszkańcy byli proszeni o śledzenie komunikatów i stosowanie się do poleceń policji.

Działania zostały zakończone, kiedy na miejsce przybyli wojskowi saperzy, którzy przejęli niewybuch i przewieźli go na poligon w celu zneutralizowania. Działania służb zakończyły się po godz. 21. Gmina Skawina przekazała mieszkańcom wiadomości, że niewybuch został zabrany przez patrol saperski. Ewakuowani mieszkańcy mogli wrócić do swoich domów.

Należy pamiętać, że każdorazowo w przypadku ujawnienia przedmiotu choćby przypominającego niewybuch, należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką policji. Z uwagi na niebezpieczeństwo, jakie mogą nieść ze sobą te groźne znaleziska, w żadnym wypadku nie należy ich dotykać, czy przemieszczać — może to grozić wybuchem!

Przełomowe odkrycie w recyklingu