Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomex czasy świetności ma za sobą. Reorganizacja pomoże słynnemu targowisku w Krakowie? Wielkie zmiany już się zaczęły, powstanie nowa hala

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Wideo
od 16 lat
Słynny nowohucki plac targowy przechodzi wielką metamorfozę. Tomex już od 1 sierpnia br. zmienia się nie do poznania. Nim na plac wjechał ciężki sprzęt, wszyscy przedsiębiorcy mieli czas do 31 lipca br. by przenieść się ze swoimi biznesami do lokali od strony ronda. Dzięki temu Tomex jest bardziej zwarty, a nowa przestrzeń ma zostać zagospodarowana przez wybudowanie na niej parkingu i nowej hali. - W nowym obiekcie przewidujemy głównie branże, których obecnie brakuje na naszym terenie, m. in. wszystko dla majsterkowiczów oraz urządzanie domów i ogrodów - mówi nam Piotr Haniewski, przedstawiciel Centrum Handlowego Tomex.

Rozpoczęcie montażu hali handlowej na terenie nowohuckiego placu targowego ma się rozpocząć nie później niż wiosną 2024 roku. Zakończenie budowy z kolei ma trwać nie dłużej niż dwa lata.

- W nowym obiekcie przewidujemy głównie branże, których obecnie brakuje na naszym terenie, m. in. wszystko dla majsterkowiczów oraz urządzanie domów i ogrodów - mówi nam Piotr Haniewski, przedstawiciel Centrum Handlowego Tomex.

Zmiany, które zostały wprowadzone w ostatnich miesiącach na terenie placu targowego zdaniem przedstawicieli Centrum Handlowego Tomex, wpłynęły na większe zainteresowanie tym miejscem przez klientów.

- Wszyscy handlujący mają zapewnione nowe miejsca do kontynuowania handlu. Pozytywny wpływ wprowadzonych zmian odczuliśmy poprzez zwiększenie zainteresowania chęcią prowadzenia działalności przez nowych klientów - wyjaśnia przedstawiciel Centrum Handlowego Tomex.

Co aktualnie dzieje się na placu targowym?

- Obecnie jesteśmy na etapie przenoszenia działalności gospodarczych z obszaru planowanej hali do kiosków i punktów handlowych znajdujących się na terenie od strony Ronda Kocmyrzowskiego - dodaje Haniewski.

Już w październiku w ubiegłym roku pisaliśmy o tym, że przedstawiciele placu planowali jego reorganizację. Przedsiębiorcy, którzy prowadzili tam swoją działalność zwracali uwagę na rosnące czynsze i coraz mniejszą liczbę klientów. Jak się później okazało, wpłynęło to na zupełną reorganizację tego miejsca. Chociaż już teraz coraz mniej przypomina dawne targowisko, nadal spełnia swoją główną funkcję - jest miejscem handlu.

Wszyscy przedsiębiorcy w jednym miejscu

Przez wzgląd na dużą liczbę pustych lokali w części od strony ronda, wszyscy handlujący zostali przeniesieni do przestrzeni przy targowisku. Jeszcze na początku roku Piotr Haniewski, przedstawiciel Centrum Handlowego Tomex mówił nam, że nie ma mowy o zamknięciu targowiska, tylko o przeniesieniu handlujących do jednej części. Już wówczas najemcy przystali na kontynuowanie umów w nowej lokalizacji.

- Nasi kontrahenci nieustannie działają i starają się sprostać wyzwaniom, które pojawiają się w dobie rosnącej inflacji. Sytuacja nie jest łatwa, ale stabilna - mówił nam w październiku ubr. Piotr Haniewski i dodawał, że w Tomeksie szczególnie w weekendy jest obserwowany wzrost liczby klientów.

Przedstawiciel Tomeksu zapewniał jednocześnie, że czynsze za najem lokalu są atrakcyjne i niższe w stosunku do średnich cen na terenie Krakowa. Jeszcze w październiku ubiegłego roku dowiedzieliśmy się od niego, że aktualnie są poszukiwani kontrahenci, którzy uzupełnią ofertę centrum handlowego o branże, których tam nie ma.

Historia Tomex-u ma kilkadziesiąt lat

Blisko 33 lata temu (dokładnie w 1990 roku) przy rondzie Kocmyrzowskim powstał niewielki plac targowy. To był początek prawdziwej "handlowej" historii Nowej Huty. Na wielki sukces Tomeksu nie trzeba było długo czekać. Bardzo szybko stał się jednym z najpopularniejszych miejsc handlowych w całym Krakowie. Przedsiębiorcy przez lata rozwijali tam swoje prężne biznesy, a mieszkańcy zaopatrywali się w codzienne zakupy.

Chociaż na nowohuckim placu nie ma już tego gwaru co kiedyś, nie można mówić o całkowitym wymarciu tego miejsca. Przedsiębiorcy, którzy przenieśli się do nowych pawilonów, każdego dnia nadal zaopatrują swoich stałych, jak również i nowych klientów w produkty codziennego użytku.

- Tomex to grono lokalnych kupców i przedsiębiorców stanowiących dobrą alternatywą wielkich sieci handlowych. Tu często mali i drobni producenci sprzedają produkty świetnej jakości, których nie znajdziemy w dyskontach i dużych sklepach. Różnorodność oferowanych produktów sprawia właśnie, że mimo zmian, kupcy nie rezygnują, a wręcz upatrują szans dla lepszego rozwoju własnych działalności - mówi nam Piotr Haniewski.

Chcesz porozmawiać z Lincolnem? Meta tworzy chatboty z osobowością

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto