Świąteczno - Szlachetna Paczka

Organizatorem tego grudniowego przedsięwzięcia jest Stowarzyszenie Wiosna, a sama akcja w tym roku zmieniła nazwę ze Świątecznej Paczki na Szlachetną.

Przyjaciel Paczki kardynał Stanisław Dziwisz (w tym roku jej Honorowy Patron) postanowił towarzyszyć w oczekiwaniu na wigilijną pomoc jednej z krakowskich rodzin. Razem z wolontariuszami Wiosny odwiedził mieszkanie pana Leszka z Podgórza.

Jeszcze kilka lat temu rodzina pana Leszka nie mogła narzekać na biedę. Okoliczności: choroba żony, a w konsekwencji utrata pracy spowodowały, że sytuacja zmieniła się diametralnie. Stan posiadania zaczął systematycznie maleć, pozbawiając rodzinę nawet domu. Obecnie z dwójką dzieci żyją w mieszkaniu socjalnym, w którym początkowo brakowało gazu, ubikacji, elektryczności. Jednak rodzina nie załamała się. W ciążkiej sytuacji pomogły jej osoby, które nie przeszły obojętnie wobec ich problemów.

- Organizatorzy Wiosny, ludzie dobrej woli oraz parafia udzieliła nam nie tylko pomocy materialnej, ale przede wszystkim duchowej. Dali nam wiele powodów do uśmiechu, i wszczepili wiarę na lepsze życie. Bo najważniejsze jest ludzkie serce – powiedział pan Leszek.

- Czasami bywało tak źle, że trzeba było wybierać – czy jedzą dzieci, czy my? Na spacerach omijaliśmy sklepy, żeby dziewczynki nie poprosiły o lizaka. Wtedy pomagało mi nastawienie, ze pewne rzeczy można zastąpić miłością. Gdy nie mogłam dać dzieciom tego, czego pragnęły, mogłam ofiarować im swoje uczucia. Chciałabym, aby moje pociechy wyrosły na dobrych ludzi. To dla mnie najważniejsze - przyznała pani Katarzyna.

Słów otuchy nie szczędził kardynał Stanisław Dziwisz mówiąc, że dzieci i młodzież lepiej się wychowują, gdy życie ich nie rozpieszcza. Bowiem trudy życia pozawalają zrozumieć, które rzeczy są najbardziej wartościowe.

Historię wspomnianej rodziny dobrze zna Szymon Piwowarczyk – wolontariusz Wiosny, który pełni rolę opiekuna rodziny pana Leszka. - Od zeszłego roku mam patronat nad tą rodziną. Jeszcze rok temu wszyscy mieszkali w maleńkim pokoiku. Prócz niego dostępny był tylko kran. Nie było nawet łazienki. Od tamtego czasu wiele się zmieniło, a standard życia ciągle się poprawia - zaznacza.

- Sami o sobie mówimy, że jesteśmy „pośrednikami dobra”. Poświęcamy swój czas i zaangażowanie ludziom, którzy tego potrzebują. Jest to bardzo trudne zadanie, gdyż musimy wzbudzić zaufanie, a mamy na to niewiele czasu – dodał Piwowarczyk.

Organizatorzy akcji Szlachetna Paczka z pomocą swoich pośredników starają się dotrzeć do rodzin lub osób samotnych, które żyją w biedzie niezawinionej. By uniknąć działań przypadkowych wolontariusze sami odwiedzają rodziny i przeprowadzają szczegółowe ankiety dotyczące potrzeba każdej z rodzin. Następnie sporządzana jest dokładna lista konkretnych potrzeb, umieszczana w internetowej, anonimowej bazie danych. Dzięki temu każdy, kto chce podzielić się z potrzebującymi, ma taką możliwość.

- Stowarzyszenie Wiosna poszukuje ludzi, którzy są w potrzebie. Ludzi, którzy często nie mówią o swoich problemach, kłopotach, ciężkiej sytuacji lub nie mają odwagi poprosić innych o pomoc. Prawdziwa bieda jest bowiem często ukryta – powiedział ks. Jacek Stryczek, Prezes organizacji.

Możesz, chcesz, czujesz potrzebę niesienia pomocy innym? Dołącz do akcji i oddaj cząstkę siebie tym, dla których będzie ona bezcenna.