MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Spełnione wielkie marzenie Eweliny Kobryn

Wojciech Batko
Liron Cohen celebrująca z kibicami historyczny awans
Liron Cohen celebrująca z kibicami historyczny awans Andrzej Banaś
Uwaga, uwaga - to nie sen, to rzeczywistość! W piątek 9 kwietnia 2010 roku, w dalekim rosyjskim Jekaterynburgu, w półfinałowym spotkaniu w ramach Final Four Euroligi koszykarek, Wisła Can-Pack zmierzy się z hiszpańskim Ros Casares Walencja!

W drugim meczu gospodynie (z Agnieszką Bibrzycką jako podstawową koszykarką) zagrają z broniącym trofeum (trzy triumfy z rzędu) Spartakiem Moskwa. A w niedzielę 11.04 półfinałowi pokonani powalczą o 3. miejsce w Europie, triumfatorzy zaś o główną premię.

Te kwietniowe emocje dopiero przed nami. Wczoraj natomiast kibice "Białej Gwiazdy" najpierw doświadczyli niebywałych emocji związanych z kapitalnym widowiskiem stworzonym przez koszykarki Wisły Can-Pack i Frisco Sika Brno, a potem mieli swoje chwile szczęścia. Kiedy historyczna euroligowa promocja ukochanej drużyny stała się faktem.

Dobrze więc, że ponad 55-letnia hala przy ulicy Reymonta wytrzymała te fale entuzjazmu, które wstrząsały nią po zakończeniu spotkania. Na przykład wtedy, kiedy Liron Cohen zaintonowała: - Jazda, jazda, jazda!
Nadkomplet wiślackich fanów oczywiście odpowiedział: - "Biała Gwiazda!!!". I szyby na pewno drżały, jak również głos wielu osób - to akurat ze wzruszenia.

Oprócz szampana polało się bowiem wczorajszego wieczoru wiele łez szczęścia. Płakały nawet osoby z kierownictwa Towarzystwa. A drugi trener Jordi Aragones - przyjmując gratulacje - głównie ściskał dłonie, gdyż oczy miał wilgotne i głosu również nie był w stanie z siebie wydobyć!

- W Eurolidze nie przegrałyśmy w tej hali ani jednego meczu. To również dzięki wam kochani kibice! - powiedziała Liron Cohen do mikrofonu, żeby wszyscy mogli ją usłyszeć. Nie trzeba chyba tłumaczyć, z jakim aplauzem zostało to przyjęte... Z kolei wzruszona Ewelina Kobryn przyznała się, że: - Od początku mojej przygody z koszykowką marzyłam, żeby kiedyś awansować do Final Four Euroligi.

I dziś to marzenie się spełniło. A moje szczęście jest tym pełniejsze, że stało się to z moim macierzystym, a przede wszystkim ukochanym klubem, jakim zawsze była, jest i będzie Wisła Kraków!!!

Bawił się więc wczoraj podwawelski gród, bo też celebrował historyczny sukces swoich wiślackich koszykarek. 13 zwycięstw i 3 porażki - taki jest bilans "Białej Gwiazdy" w tej edycji Euroligi. A jeszcze może być poprawiony! Przecież Wisła Can-Pack przystąpi do Final Four na takich samych prawach, jak reszta stawki!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto