MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć jeździ brawurowo

mik
Najniebezpieczniejszą ulicą w Krakowie jest Wielicka. Doszło tutaj do 81 wypadków drogowych  Fot. Konrad PAWŁOWSKI
Najniebezpieczniejszą ulicą w Krakowie jest Wielicka. Doszło tutaj do 81 wypadków drogowych Fot. Konrad PAWŁOWSKI
W ubiegłym roku w Małopolsce odbyło się czterysta niepotrzebnych pogrzebów. Pochowano ludzi, którzy zginęli na naszych drogach. 7 tys. 50 osób śmierć tylko ,powąchała", a ze spotkania tego wyszli z lżejszymi i cięższymi ...

W ubiegłym roku w Małopolsce odbyło się czterysta niepotrzebnych pogrzebów. Pochowano ludzi, którzy zginęli na naszych drogach. 7 tys. 50 osób śmierć tylko ,powąchała", a ze spotkania tego wyszli z lżejszymi i cięższymi obrażeniami. Niektórzy zostali inwalidami do końca życia. Bilans, przyznać trzeba, wstrząsający.

To odczucie niewiele tylko zmienia fakt, że w Małopolsce odnotowano w ubiegłym roku spadek tzw. zdarzeń drogowych, czyli kolizji i wypadków o 2 proc., podczas gdy w Polsce wskaźnik ten wzrósł o 4 proc. Mimo wszystko 5426 wypadków w ciągu roku świadczy, że ani małopolskie drogi nie są zbyt bezpieczne, ani kierujący pojazdami doskonali.

Statystyki wskazują, że najniebezpieczniejszymi miesiącami w ubiegłym roku były maj i czerwiec. Odnotowano wtedy, w każdym z nich, blisko 10 proc. ogólnorocznej liczby wypadków. Zrozumiałe. Po zimie mistrzowie kierownicy zapragnęli poszaleć na swych maszynach. Najbezpieczniejszy z tego punktu widzenia był luty.

Najniebezpieczniejszymi dniami dla podróżujących okazały się piątek, sobota i poniedziałek. Najbezpieczniejsze były wtorki. Z kolei w czasie weekendów wydarzyło się aż 29 proc. wszystkich wypadków. Zginęło w tym czasie 32,1 proc. ogólnej liczby ofiar, a ponure statystyki wzbogaciło także 32 proc. rannych.

Zdaniem policjantów najwięcej wypadków notuje się między godziną 10 a 19, z kulminacją między godz. 16 - 18. W tych dwóch godzinach odnotowano aż 817 wypadków.

Niebezpieczni ludzie

Kierowcy spowodowali aż 4171 wypadków, zginęło w nich 269 osób, zaś 5845 odniosło rany.

Wśród przyczyn wypadków najczęstszą, aż 1184 razy, okazało się niedostosowanie prędkości do warunków jazdy, czyli mówiąc wprost, brawura. Czasem wzmocniona alkoholem. Co dziesiąty sprawca wypadku jeździł ,po lufie".

Inna z przyczyn powodujących wypadki z ofiarami w ludziach to nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu - 946 przypadków, 23 zabitych 1363 rannych. Na trzecim miejscu w statystyce bezmyślności znajduje się nieprawidłowe przejeżdżanie przejść dla pieszych - 321 wypadków, 12 osób zabitych, 334 ranne.

Winni bywają także piesi. W ubiegłym roku spowodowali oni 1076 wypadków, wchodząc nieostrożnie na jezdnię tuż przed nadjeżdżający pojazd (56 zabitych, 632 rannych) nieprawidłowo przekraczając drogę - 138 wypadków, 8 zabitych, 132 rannych, i wchodząc na jezdnię przy czerwonym świetle - 67 wypadków, 3 zabitych, 66 rannych. Piesi także nie żałują sobie trunków - co 4. wypadek zawiniony został przez pieszego, który był pod wpływem alkoholu.

Najwięcej nietrzeźwych spowodowało wypadki w powiecie gorlickim, proszowickim i Dąbrowie Tarnowskiej. Tutaj co 8. zdarzenie drogowe miało u swej podstawy alkohol.

Niebezpieczne miejsca

Statystyki mówią, że na każde 100 kilometrów dróg w Małopolsce przypada 97 zdarzeń drogowych i 14 wypadków. Na każdych 100 kilometrach dróg ginął jeden człowiek a 70 odnosiło rany. Statystyki nie kłamią, wystarczy policzyć przydrożne krzyże.

Najniebezpieczniejsza okazała się obwodnica Bochni na drodze nr 4. W ośmiu wypadkach zginęło tu 5 osób. Na drodze nr 94 między Olkuszem a Krakowem w Jerzmanowicach odnotowano 12 wypadków, w których rannych zostało 21 osób. W Podgórskiej Woli 9 wypadków - 3 osoby zabite 12 rannych.

Na drodze nr 7 w Lubniu zdarzyło się 9 wypadków z trzema ofiarami śmiertelnymi i 12 osobami rannymi. W Głogoczowie - 9 wypadków, 3 osoby zabite, 10 rannych. Na drodze nr 47, od Rabki do Zakopanego, w Białym Dunajcu - 10 wypadków, 2 osoby zabite, 10 rannych.

W Krakowie najniebezpieczniejszym miejscem pozostała ulica Wielicka. Tutaj aż 81 razy doszło do wypadków drogowych.

Gdy chodzi o ludzkie życie i zdrowie, trudno się pisze o pieniądzach. Obliczono jednak, że w ubiegłym roku koszty tzw. zdarzeń drogowych osiągnęły 2 mld 306 mln zł, koszty wypadków oszacowano na 1 mld 870 mln zł. Jedna osoba zabita ,kosztuje" około 300 tys. zł, ranna 110 tys. zł, jakkolwiek niezręcznie by to brzmiało.

W kartotece

Obecnie w policyjnych kartotekach w Małopolsce figuruje 96 tys. osób z punktami karnymi za łamanie drogowych przepisów. W ciągu roku przybyło ich 20 tys. 49 osób ma już po 24 punkty karne, więc każde następne wykroczenie skutkować będzie skierowaniem na egzamin sprawdzający. 23 osoby zgromadziły po 23 punkty, 121 ma ich po 22, kolejne 104 mają ,oczko", czyli 21 pkt. W ciągu roku małopolscy policjanci skierowali na egzamin sprawdzający 761 osób. Na koniec nutka optymizmu. Wejście w życie od 15 grudnia ubiegłego roku zaostrzonych przepisów dotyczących nietrzeźwych kierowców i traktowanie ich jak przestępców przynajmniej na razie przyniosło efekt. W okresie od 15 grudnia 1999 do 15 stycznia 2000 ujawniono 610 nietrzeźwych kierujących pojazdami. Po wejściu w życie nowych przepisów, czyli od 15 grudnia 2000 do 15 stycznia br. tylko 403 takie osoby. Oby to była stała tendencja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa kolejowa w Czechach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto