MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Porażka Cracovii w Tychach. Finał PLH nierozstrzygnięty

Redakcja
W trzeciej odsłonie finałowego Play-Off hokeiści Cracovii ...
W trzeciej odsłonie finałowego Play-Off hokeiści Cracovii ... cracovia.pl
W trzeciej odsłonie finałowego Play-Off hokeiści Cracovii przegrali wczoraj w Tychach z GKS-em 1:2.

Hokej: Cracovia mistrzem już dziś?


We wcześniejszych meczach finałowych Cracovia nie miała problemów z ograniem GKS-u, zwyciężając 8:1 i 7:3. Przed spotkaniem hokeiści "Pasów" podkreślali, że będzie to najtrudniejszy jak dotąd bój z tyszanami i nie mylili się. Przez długi czas na tablicy świetlnej utrzymywał się remis. Wynik otworzył w 43. minucie Leszek Laszkiewicz, jednak już 7 minut później gospodarze wyrównali za sprawą Josefa Vitka. Hokeista GKS-u znalazł się oko w oko z bramkarzem Cracovii i bez żadnych problemów posłał krążek obok Radziszewskiego. Po 65 minutach gry wynik nie uległ zmianie, w efekcie czego o wygranej miały zadecydować rzuty karne.

Na listę strzelców znów wpisali się Vitek i Laszkiewicz. Przy rezultacie 2:2 wśród hokeistów obu ekip ponownie zapanowała niemoc strzelecka. Zanim nastąpiło rozstrzygnięcie, świetnie dysponowani bramkarze obu ekip obronili łącznie 9 karnych. Bohaterem tyszan okazał się Ladislav Paciga, który przedłużył nadzieje GKS-u na zdobycie Mistrza Polski.

- Z czasem zrobiły się szachy na lodzie i wydawało się, że drużyna, która strzeli bramkę, wygra. Objęliśmy prowadzenie, ale grając w przewadze popełniliśmy błąd, który kosztował nas utratę bramki - powiedział po spotkaniu Leszek Laszkiewicz.

Teraz wszyscy kibice "Pasów" liczą na to, że losy tytułu mistrzowskiego rozstrzygną się na lodowisku w Krakowie. Już w niedzielę Cracovia stanie przed kolejną szansą, aby pokonać GKS i po raz dziewiąty okazać się najlepszą drużyną w Polsce.

Ruszyła już sprzedaż biletów na niedzielny pojedynek. Można je nabyć w salonach Red Box Fan Shop Cracovii przy ulicy Wielickiej 101 (w piątek i sobotę) oraz na Kałuży 1 (w piątek, sobotę i niedzielę).

GKS TYCHY - COMARCH CRACOVIA 2:1(0:0, 0:0, 1:1, d. 0:0, k. 1:0)

0:1 - L. Laszkiewicz - Pasiut 42:06 (5/4)

1:1 - Vitek 49:08 (4/5)

Rzuty karne:

Vitek x2, Paciga - L. Laszkiewicz x2

GKS: Jakubowski (Zgórski) - Kotlorz (2), Jakeš (2), Bagiński, Šimiček, Woźnica - Sokół, Majkowski, Vitek (4), Garbocz, Paciga - Gonera, Csorich, Banachewicz, Galant, Witecki (2) - Śmiełowski, Gwiżdż (2), Mejka, Gurazda, Maćkowiak (2).

Comarch Cracovia: Radziszewski (O. Raszka) - Wajda, Kłys, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Wilczek (2), Noworyta, Łopuski, Pasiut, Piotrowski - Witowski, Prokop, Kostuch, Dvořak, Martynowski - Šimka, Guzik (2), Sarnik (2+10), Rutkowski, Kosidło.

Kary: 14 min - 16 min

Sędziowie: Grzegorz Dzięciołowski i Włodzimierz Marczuk.

Widzów: ok. 1500 (w tym ok. 200 z Krakowa).

Zobacz też:

O początkach Czartów Kraków, czyli amatorski hokej na lodzie
Hokej: Cracovia przegrała w meczu na szczycie [zdjęcia]

**


Hokej: Ostatnie golenie brody

**


Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ukraina castingiem na Euro?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto