Piotr Kubic

avatarPiotr Kubic

Kraków
Fotograf, pisze teksty, realizuje filmy, jazzuje na pianinie www.patrz.kubic.info

Gala Baletowa w pewnym miasteczku

2013-01-22 12:09:28

To miał być zwykły występ dzieci na zakończenie semestru, w małym miasteczku, jakich w Polsce są setki. Dzięki śmiałej inicjatywie organizatorów, w pamięci uczestników pozostał niezapomniany wieczór. To miał być zwykły występ na zakończenie semestru, w małym miasteczku w województwie małopolskim. Rodzice i znajomi zostali zaproszeni do wynajętej sali i jakie było ich zdziwienie, gdy okazało się, że owa sala mieści się w czterogwiazdkowym hotelu, o którego istnieniu prawie nikt z przybyłych nie wiedział.



Barbara Baranek, dyrektorka Ośrodka Zajęć Pozalekcyjnych "Artistic Studio", które zorganizowało Galę Baletową, chciała stworzyć szczególną atmosferę towarzyszącą baletowi. I to się udało. Rodzice i zaproszeni goście wchodząc do budynku zorientowali się, że znajduje się tu nie tylko luksusowy hotel, ale również sale konferencyjne, wielka sala bankietowa, centrum wypoczynku z pełnowymiarowym basenem, gabinetami SPA & Welness oferującymi bogaty zakres usług, a towarzyszy im profesjonalna i miła obsługa. Sam hotel znalazł się wśród pól i pagórków, pomiędzy wsiami, z dala od głównych dróg. Zaskoczeniem było to, że nikt z przybyłych nie przypuszczał, że w najbliższej okolicy znajduje się tak luksusowy obiekt.

Artistic Studio rozpoczęło działalność w maju 2011 roku. Pani Barbara, skończywszy studia Zarządzania w Oświacie rozpoczęła pracę na terenie Miechowa. Przeprowadzając ankiety zorientowała się, że rodzice chętnie zapisaliby dzieci na zajęcia artystyczne - plastyczne, baletowe. Stąd wziął się pomysł utworzenia placówki.



Na starcie pomogło dofinansowanie ze środków unijnych. Ośrodek mieści się w centrum miasteczka, przy dawnym placu targowym, w budynku, w którym kiedyś funkcjonowało biuro. Sale musiały zostać gruntownie wyremontowane, obecny ich wystrój nie przypomina tego, czym były kiedyś. Jedynie klatka schodowa pozostała z czasów poprzedniego ustroju. Jej wygląd uświadamia, jak wiele tu się zmieniło.

Tuż po wejściu można się przekonać, że placówka żyje. Przed salami zajęć stoją sztalugi, na których prezentowane są prace plastyczne, ściany oklejono zdjęciami przedstawiającymi twarze dzieci w trakcie zajęć, emanują one uśmiechem lub skupieniem. Zza ściany dobiegają dźwięki muzyki klasycznej - właśnie trwają zajęcia baletowe. Kolejna grupa dzieci przebiera się w szatni. Wkrótce dziewczynki w różowych strojach wybiegną na korytarz i ustawią się przed drzwiami - za chwilę wejdą na salę ćwiczeń. Wstępu na salę nie mają rodzice i opiekunowie, lecz zerkając przez drzwi można zobaczyć dużą, jasną przestrzeń z wielkimi oknami po jednej stronie oraz ogromnym lustrem ciągnącym się wzdłuż całej ściany.


Czy w miasteczku liczącym niewiele ponad dziesięć tysięcy mieszkańców, nie wystarczy aktywnie działający dom kultury? Czy kolejna placówka jest potrzebna? Pani Barbara jest o tym przekonana: "edukacja artystyczna odgrywa ważną rolę w rozwoju kreatywności dzieci, kształtuje wiele zdolności, sprzyja budowaniu umiejętności społecznych przydatnych w życiu osobistym jak i zawodowym" - mówi.


Oprócz baletu odbywają się tu zajęcia plastyczne, hip-hopu dla dzieci, języka angielskiego, tańca towarzyskiego dla dorosłych oraz niedawno uruchomione zajęcia z jogi. W ofercie znajdują się również zajęcia teatralne. Część zajęć prowadzona jest np. w przedszkolu. W przyszłości Artistic Studio chciałoby pozyskać zainteresowanie młodzieży z gimnazjum oraz liceum.



Obecnie placówka angażuje ośmiu instruktorów z różnych dziedzin sztuki. Wszyscy muszą posiadać odpowiednie kwalifikacje i mieć ukończoną edukację w zakresie, w którym prowadzą zajęcia. Wysoki poziom zajęć Ośrodka został potwierdzony przyznaniem tytułu "Miejsca Odkrywania Talentów" przez Dyrektora Ośrodka Rozwoju Edukacji w maju 2012 roku.


Z frekwencją uczestników bywa różnie. Co jakiś czas organizowane są bezpłatne zajęcia pilotażowe, a jednak nie przychodzi na nie wielu chętnych. Choć rodzice deklarują chęć uczestnictwa dzieci, nie zawsze pokrywa się to z praktyką - brakuje świadomości, że edukacja związana ze sztuką jest potrzebna. A może po prostu trudno wyrwać się z domu, sprzed telewizora.

Gala baletowa dzieci w czterogwiazdkowym hotelu to pierwsza tego typu inicjatywa Ośrodka. Wystąpiło pięć grup baletowych i jedna grupa wykonująca układ w stylu hip-hop. Uroczo wypadła najmłodsza grupa trzy i czteroladków w strojach baletowych, ich występ wzbudził wiele pozytywnych emocji, mimo, że ćwiczą w Artistic Studio najkrócej. Zajęcia baletowe prowadzą Aneta Figa i Małgorzata Osypińska, zaś grupą hip-hopu opiekuje się Marta Wołowiec. Pomiędzy układami tanecznymi można było posłuchać utworów Fryderyka Chopina, w świetnym wykonaniu Marcina Malanowicza, ucznia prof. Marty Kołodyńskiej z Państwowej Szkoły Muzycznej w Miechowie.


Czy zorganizowanie "Gali Baletowej" w nowym, niezwykłym miejscu było dobrym pomysłem? Część rodziców zastanawia się nad tym, choćby dlatego, że z uczestnictwem w Gali wiązało się wykupienie biletów oraz dojazd. Z pewnością prościej i taniej było wykorzystać salę w domu kultury, który znajduje się o wiele bliżej. Z drugiej strony scena w domu kultury jest niewielka, znajduje się daleko od widowni i nie zapewnia kameralnej atmosfery. W swojej pierwotnym kształcie jest to obiekt kinowy, a w przypadku imprez kojarzony raczej z koncertami muzyki rockowej, występami zespołów ludowych jak i najróżniejszymi imprezami okolicznościowymi. Powstały tu niezbyt dobre zwyczaje, polegające m.in. na tym, że widzowie wchodzą lub wychodzą w dowolnym momencie przedstawienia, bez względu na to, co się dzieje na scenie. Brak skupienia równoważy się dużym poziomem nagłośnienia dźwięku z głośników, wskutek czego słuchacze czują się zwolnieni z zachowania ciszy. Echa tych zwyczajów zaobserwować można było również podczas "Gali Baletowej" - w trakcie gry Marcina Malanowicza na widowni panował szum i rozgardiasz.

Wydaje się, że kształtowanie etosu zachowania widza i słuchacza jest konieczne. Skoro w filharmonii w każdym dużym mieście, podczas koncertu, panuje cisza, to można również walczyć o to, by i w małym miasteczku można było posłuchać mazurków Chopina w skupieniu. Świadomość miejsca, w którym prezentowana jest sztuka, jest bardzo ważna. Dlatego warto zwrócić uwagę na śmiały eksperyment przeprowadzony przez Artistic Studio i zachęcić do jego powielania.


Warto też promować działalność właśnie takich ośrodków jak Artistic Studio, dzięki którym rosnące kolejne pokolenie będzie cechować większa wrażliwość i świadomość najpiękniejszych dziedzin twórczości człowieka.

Jesteś na profilu Piotr Kubic - stronie mieszkańca miasta Kraków. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj