Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. MPEC wydał 50 mln zł na biurowiec zamiast na rozwój sieci ciepłowniczej. Radni miasta zaskoczeni. Kto za to zapłaci?

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Nowa siedziba MPEC
Nowa siedziba MPEC Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Politycy, samorządowcy, aktywiści alarmują, aby szybko zmniejszać emisję gazów cieplarnianych bo zagraża to naszej planecie. Tymczasem MPEC zamiast na rozwój sieci ciepłowniczej w mieście, woli wydać 50 mln zł na zakup nowoczesnego biurowca. Jednym z argumentów podnoszonym przez kierownictwo spółki miejskiej jest to, że nie przystoi urzędnikom tak ważnej firmy pracować w warunkach jak z lat 90. Drogim zakupem zaskoczeni są krakowscy radni, którzy cztery lata temu nakłaniani przez kierownictwo MPEC-u, ekspresowo uchwalili plan miejscowy, który miał ułatwić wybudowanie biurowców na działkach spółki. - Po co kupili, skoro mieli budować – pyta Grzegorz Stawowy.

Biurowiec został zakupiony 8 lutego, bezpośrednio od firmy deweloperskiej. Za obiekt przy al. Pokoju 81 o powierzchni użytkowej ponad 8,7 tys. mkw. spółka zapłaciła 49,8 mln złotych. Do dyspozycji pracowników MPEC będzie również 112 miejsc parkingowych w garażu podziemnym oraz 70 na powierzchni.

MPEC jest naj naj naj

Zapytaliśmy rzeczniczkę MPEC Renatę Krężel o to dlaczego, MPEC wydaje 50 mln zł na nowy budynek, zamiast rozbudowywać za te pieniądze sieć ciepłowniczą dla mieszkańców miasta. W odpowiedzi usłyszeliśmy wiele argumentów mówiących tym, że spółka miejska jest jedną z największych, najlepiej zarabiających i najbardziej poświęcających się dla dobra krakowian firm.

„W ostatnich ośmiu latach na rozwój, modernizację i remonty sieci MPEC przeznaczył nakłady w wysokości 1,2 miliarda zł. Wybudowane zostało 144,79 km sieci, zmodernizowane 97,18 km sieci i podłączono 1983 nowych obiektów (…) W najbliższych latach MPEC planuje przeznaczyć na rozwój, modernizację i remonty sieci ciepłowniczej prawie miliard zł. W planach jest wybudowanie i zmodernizowanie 92 km sieci. (…) MPEC posiada i zarządza drugą co do wielkości siecią ciepłowniczą w Polsce, i jedną z największych w Europie. W skali całego kraju, w ostatnich latach, najwięcej inwestujemy w sieci ciepłownicze" – czytamy w odpowiedzi na nasze pytania.

Patrząc jednak na mapę sieci ciepłowniczej w Krakowie widać na niej ciągle mnóstwo białych plam, rejonów miasta i ulic, pod którymi nie ma sieci MPEC, a do której szybko i stosunkowo tanio mogliby się podpiąć właściciele domów i kamienic. Bez brania na siebie konieczności samodzielnego, oczywiście za zgodą miasta, rozkopywania drogi pod rury. 50 mln zł mogłoby kilka takich plam usunąć.

Tajemnicze "aspekty"

Następnie rzeczniczka mówi o tym, że dotychczasowy budynek administracyjny zlokalizowany przy al. Jana Pawła II 188 nie nadaje się już do prowadzenia tak nowoczesnego i doskonale działającego przedsiębiorstwa. W starym budynku jest centrum zarządzania całym systemem ciepłowniczym. Przedstawicielka spółki wyjaśnia, że centrum zarządzania trzeba dostosować do formatów współczesnych, bo w dotychczasowym budynku nie można pewnych rzeczy zrobić.

Zapytaliśmy więc, jakich to pewnych rzeczy nie można zrobić w wysłużonym budynku.

Renata Krężel odpowiedziała tylko tyle, że "nie chce tutaj wchodzić w aspekty".
Do dziś nie udało nam się dowiedzieć jakie są argumenty, poza poprawą komfortu pracy urzędników, przemawiającego za potrzebą kupna budynku za 50 mln zł.

MPEC chciał budować, ale ostatecznie kupił

Problem z odpowiedzią być może wynikał z tego, że potrzeba nowego budynku pojawiła się prawdopodobnie stosunkowo niedawno. Cztery lata temu spółka miejska szykowała się do wybudowania trzech biurowców na swoim terenie.

Dobrze pamięta te plany radny Grzegorz Stawowy (PO), z Komisji Mienia i Rozwoju Gospodarczego, który nie kryje zaskoczony transakcją kupna biurowca przez MPEC.

- Trzeba przyznać, że cena zakupu jest atrakcyjna jak na obecne warunki. Zastanawiam się jednak dlaczego MPEC zdecydował się na kupno potężnego biurowca, skoro cztery lata temu radni, nakłaniani przez kierownictwo MPEC-u, ekspresowo uchwalili plan miejscowy dla ul. Śliwkowej podnoszący możliwość tamtejszej zabudowy do wysokości 30 metrów. Uchwała była dedykowana pod planowaną budowę trzech biurowców MPEC. Po co kupili, skoro mieli budować – pyta Grzegorz Stawowy.

To samo pytanie zadaje sobie radny Michał Drewnicki (PiS), który zauważa, że nawet pracownicy MPEC-u zastanawiają się dlaczego firma kupiła nieruchomość skoro miała wybudować.
- Mnie zastanawia jeszcze na ile mieszkańcy Krakowa odczują zakup tego budynku w rachunkach za energię cieplną. 50 mln to spora kwota. MPEC zarabia na sieci ciepłowniczej, więc będzie musiało się to odbić na rachunkach – twierdzi Michał Drewnicki.

O wszystkim decydują pieniądze

Renata Krężel odpowiada, że spółka postanowiła kupić, zamiast budować za względu na gwałtowny wzrost cen kosztów budowy.

- Przedsiębiorstwo zdecydowało się na zakup wybudowanego biurowca, a nie realizację planu inwestycji biurowych przy tak rozregulowanym rynku cenowym – tłumaczy rzeczniczka MPEC.

Radny Grzegorz Stawowy zauważa, że nawet przy dzisiejszych wzrostach cen bardziej opłacalne mogłoby być zainwestowanie w istniejący już budynek i postawienie biurowca na własnej działce.

- Spółka ma swój, nieco wysłużony budynek, który można wyremontować i nadbudować oraz działkę, na której może postawić nieruchomość – dodaje Stawowy.

Zaskakujące jest również to, że władze spółki jeszcze do końca nie wiedzą co stanie się z aktualnym budynkiem administracji. Oznacza to, że prawdopodobnie będzie stał pusty i niszczał.
- W najbliższym czasie ma zostać opracowana koncepcja, program zagospodarowania tego budynku – informuje Renata Krężel.

Kontrowersyjne zakupy MPEC-u

Sprawa kupna biurowca za 50 mln zł to nie pierwsze zakupy MPEC-u, które wzbudzają kontrowersje. Pięć lat temu zakup trzech drogich samochodów za 289 tys. zł przez miejską spółkę, w tym skody superb za 113 tys. zł, oburzył część załogi spółki. Autami mogli jeździć członkowie jej zarządu oraz kilku kierowników. Ta sprawa była wtedy tylko jedną z kilku, których wyjaśnienia domagała się załoga. Drugą najważniejszą była planowana przez MPEC budowa biurowca za miliony złotych (ostatecznie kupiono biurowiec). Pracownicy obawiali się, że wydatki spowodują zwolnienia. Władze spółki zapewniały, że z pracy wyrzucać nie będą, a budowa nowej siedziby bardziej się opłaca niż remont obecnej.

Pomysł postawienia nowego obiektu nie był zatem pozbawiony sensu. MPEC zamierzał uzyskać pożyczkę z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na budowę energooszczędnego budynku z laboratoriami. Jego koszt to ok. 20 mln zł, ale dzięki proekologicznej inwestycji spółka mogła liczyć na umorzenie części zaciągniętego kredytu (ok. 6 mln zł). A do tego firma miała sprzedać niepotrzebne jej grunty i przeznaczy zyski na inwestycję.

- Za podobną kwotę, zamiast remontować budynek, możemy mieć nową siedzibę, nowoczesną - mówi pięć lat temu ówczesny prezes MPEC Jan Sady. Możliwe też, że równocześnie będą budowane jeszcze dwa biurowce, tym samym sposobem, na nowe siedziby Straży Miejskiej i Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu - wtedy miasto mogłoby wspomóc MPEC.

Ostatecznie, w lutym tego roku MPEC kupił nowoczesny biurowiec za 50 mln zł.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. MPEC wydał 50 mln zł na biurowiec zamiast na rozwój sieci ciepłowniczej. Radni miasta zaskoczeni. Kto za to zapłaci? - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto