Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków bez miejskich okienek życia dla psów i kotów. Urzędnicy zapewniają, że to czasowe

Jolanta Białek
Jolanta Białek
W Krakowie zawieszono pracę dwóch miejskich "okien życia" dla zwierząt (zdjęcie ilustracyjne)
W Krakowie zawieszono pracę dwóch miejskich "okien życia" dla zwierząt (zdjęcie ilustracyjne) fot. Piotr Krzyżanowski/Polska Press Grupa
Prawie 600 psów i kotów zostawili w 2023 roku mieszkańcy Krakowa w dwóch miejskich „okienkach życia”, które funkcjonowały przy klinice weterynaryjnej Arka oraz w hotelu dla zwierząt „Szarikton”. Od stycznia nie ma już takiej możliwości, bo oba „okienka” zawiesiły pracę. W efekcie w Krakowie działa już tylko jedno miejsce – punkt przy ul. Floriańskiej, prowadzony przez Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami - gdzie osoby nie mogące/nie chcące opiekować się dłużej psem czy kotem mogą przekazać je w dobre ręce, bez obaw, że stanie im się krzywda, trafią na ulicę itp.

Dwa miejskie „okienka” działały od września 2019 roku. Czworonogi można było oddać tam anonimowo, wypełnienie formularza ułatwiającego dalszą opiekę oraz adopcję było dobrowolne. Kolejno psy i koty trafiały do krakowskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt przy ul. Rybnej, a w czasie oczekiwania na przyjęcie do ośrodka miały zapewnioną opiekę weterynaryjną.

Pomysł ratowania w ten sposób zwierząt niechcianych, znalezionych czy porzuconych spotkał się z pozytywnym odbiorem społecznym, a czas pokazał, że projekt był bardzo potrzebny. W ubiegłym roku do „okienka” w klinice weterynaryjnej Arka przy ul. Chłopskiej 2a, jedynego w Krakowie całodobowego takiego punktu, przyjęto 465 zwierząt, a w Hotelu dla Zwierząt „Szarikton” przy ul. Łużyckiej 111a - 123. Z kolei rok wcześniej było to odpowiednio 339 oraz 41 zwierząt.

W ubiegłym roku Kraków wydał na funkcjonowanie „okienek życia” 20 tys. zł, a rok wcześniej była to kwota o połowę mniejsza.

O tym, że od 1 stycznia 2024 zawieszono działalność „okna” w „Arce”, klinika zawiadomiła w ostatnim czasie na swoim fanpage. Natomiast uzyskaną od mieszkańców informację, że takiego miejsca nie ma już także w „Szariktonie” potwierdzili nam krakowscy urzędnicy.

Problem zauważyli również krakowscy radni miejscy. Interpelację w tej sprawie złożył Łukasz Gibała.

„Kraków od lat zmaga się z problemem pomocy porzucanym, niechcianym zwierzętom. Pomysłem na rozwiązanie tej kwestii były „okna życia”, nadzorowane w części przez Urząd Miasta Krakowa. Każda osoba, która z dowolnych przyczyn nie mogła dalej opiekować się psem lub kotem, mogła dostarczyć je do takiego miejsca. Tym bardziej dziwi informacja udostępniona przez klinikę weterynaryjną Arka, że od 1 stycznia 2024 wstrzymano do odwołania prowadzenie tam „okna życia” dla zwierząt. Czy Urząd Miasta Krakowa prowadzi obecnie jakiekolwiek tego typu punkty, a a jeśli tak, to w jakich lokalizacjach? Czy planowane jest przygotowanie kolejnych lokalizacji dla miejskich „okien życia” dla zwierząt?” – pyta radny w interpelacji.

W krakowskim magistracie słyszymy, że powodem zamknięcia „okienek” - prowadzonych przez podmioty zewnętrzne, na podstawie porozumienia z Urzędem Miasta Krakowa – są nowe wytyczne Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dotyczące zapewniania przez gminy opieki nad bezdomnymi zwierzętami.

- Ze stanowiska ministerstwa, które trafiło do nas w 2023 roku wynika, że schroniska dla bezdomnych zwierząt winny przyjmować, jak i zapewniać opiekę wyłącznie zwierzętom bezdomnym, a zgodnie z art. 4 pkt 16 ustawy o ochronie zwierząt rozumie się przez to zwierzęta domowe lub gospodarskie, które uciekły, zabłąkały się lub zostały porzucone przez człowieka, a nie ma możliwości ustalenia ich właściciela lub innej osoby, pod której opieką trwale dotąd pozostawały. Wobec takiego stanowiska ministerstwa, Wydział Kształtowania Środowiska UMK pozyskał stosowną opinię prawną w tym zakresie. Opinia ta, bazując na stosowanym w kraju orzecznictwie, wskazuje jako niedopuszczalne przyjmowanie do schronisk zwierząt oddawanych przez właścicieli, wskazując, że działania takie należy traktować jako porzucenie zwierzęcia, sankcjonowane karnie. W związku z tym trwają obecnie prace nad takimi zapisami w umowach związanych z prowadzeniem „okienek życia”, by ich funkcjonowanie i przekazywanie z nich zwierząt do krakowskiego schroniska mieściło się w granicach obowiązującego prawa – przekazała nam Patrycja Piekoszewska z Urzędu Miasta Krakowa.

Urzędniczka dodała, że wybór miejsc, gdzie powstaną „okienka życia” zostanie teraz przeprowadzony w trybie prawa zamówień publicznych, tym samym lokalizacja tych punktów będzie zależała od rozstrzygnięć konkursu ofert.

Do obu miejskich „okienek życia” funkcjonujących w latach 2019-2023 można było przynosić tylko psy i koty, natomiast do takiego punktu, działającego nieprzerwanie od 2009 roku przy biurze Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przy ul. Floriańskiej 53 przyjmowane są także chomiki, świnki morskie, papużki i inne zwierzęta domowe, których właściciele nie mogą/nie chcą zatrzymać.

UOiK przeprowadził kontrole na stacjach

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto