Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Chodziłem do XV LO w latach 1994-1998, a więc za czasów dyr Szerszeń. Na szczęście miałem do czynienia z panią A. tylko chwilowo, przez około miesiąc, bo później ona poszła na jakieś zwolnienie i większość klas przejał jej mąż, który owszem był specyficzny i do tego niezbyt sprawiedliwy ale o niebo lepszy W szkole krążyły opowieści od starszych kolegów o tym, co pani A. wyprawiała na lekcjach. Była nauczycielem - postrachem i tyle. Wtedy nikt nie zdawał sobie sprawy, ze prawdziwy koszmar dopiero się zacznie za parę lat. W roku 2008 lub 2009 wszedłem z ciekwości na stronę internetową XV LO, żeby zobaczyć co tam słychać w mojej dawnej szkole, którą dobrze wspominam (dostałem się na wymarzone studia i wcale nie prezentowałem się tam gorzej od tych ponoć "genialnych" po I, II albo V). Zauważyłem, że pozostało tylko 2 nauczycieli spośród tych, którzy mnie uczyli i w ogóle niewielu z tej całej reszty ktrórą zapamietałem. Przecież nie wszyscy byli aż tak wiekowi, żeby zdążyli w międzyczasie odejść na emeryturę. Wtedy uświadomiłem sobie, że musiało się tu wydarzyć coś strasznego. Współczuję moim drogim Nauczycielom, którzy pewnie zostali usunięci przez panią A. Szkoła, która poziomem zbliżała się już do XIII lub X zrobiła duży krok do tyłu. Przykra sprawa. Będzie to trudno odbudować. Odeszli bowiem ci najlepsi, a uczniowie się zniechęcili.

    KOD

    Polecamy!