Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Raz na plantach wieczorem, w sobote stalismy grupka przyjaciol. Zaczepila nas grupka studentow. Od slowa do slowa, jeden z nich rozbil butelke i ruszyl na nas z tzw. "tulipanem". Cale szczescie przechodzili straznicy miejscy i jeden z owych straznikow krzyknal na tego idiote z "tulipanem". Koles sie opamietal jak zobaczyl mundur. Kto wie co by sie stalo, gdyby nie straznik miejski (caly szacunek dla tego Pana).

    KOD

    Polecamy!