Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaka polityka transportowa w Warszawie? Tramwaje, także poza stolicę i buspasy – proponuje Lewica

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Pomysł Lewicy na komunikację miejską w Warszawie
Pomysł Lewicy na komunikację miejską w Warszawie Aleksy Witwicki
Nowe linie tramwajowe, zmiana przebiegu M3 oraz więcej ścieżek rowerowych. Magdalena Biejat pokazała swój pomysł na politykę transportową w Warszawie. - Po prowadzeniu naszego programu karta miejska będzie gwarantowała wolność od korków – powiedziała.

Spis treści

Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy, Razem i Miasto Jest Nasze na urząd prezydenta Warszawy, pokazała swój program transportowy dla Warszawy. - To myślenie systemowe. Nie chodzi o to, żeby otworzyć linię tramwajową zgodnie z harmonogramem wyborów, a żeby zaprojektować takie miasto, w którym da się żyć. I które gwarantuje, że dotrzemy tam gdzie chcemy, w wyznaczonym czasie – tłumaczyła kandydatka podczas spotkania z dziennikarzami. Była to wyraźna aluzja do polityki uprawianej przez Rafała Trzaskowskiego.

Na początku zaproponowała inwestycje w infrastrukturę pieszą i rowerową. Zapowiedziała zmiany na „miejskich autostradach”. Ścieżki rowerowe – według Biejat – powinny pojawić się na:

  • Grójeckiej
  • Grochowskiej
  • Puławskiej.

- Dzisiaj na ul. Puławskiej chodniki są bardzo wąskie, a rowerzyści boją się jeździć ulicą. Wiem, bo sama tędy jeżdżę rowerem. Wszystkie duże arterie potrzebują wyznaczenia ścieżek rowerowych, żeby można było się wygodnie nimi przemieszczać – tłumaczyła kandydatka.

Nowe buspasy i więcej kursów autobusów

- Rozwiązanie korków w Warszawie? Karta miejska! Po prowadzeniu naszego programu karta miejska będzie gwarantowała wolność od korków. Da się to zrobić, jeśli myślimy o systemie mobilności w sposób systemowy – zapowiada Magdalena Biejat.

Piotr Wróblewski

W swoim programie proponuje więcej buspasów. Miałyby powstać na ulicach o większym natężeniu ruchu, by autobusy nie stały w korkach. Jako przykład podano Pułkową i Czerniakowską. Z drugiej strony Biejat chce zwiększyć częstotliwość kursowania autobusów i skończyć z wycinaniem kursów metodą „salami”.

Tramwaje poza Warszawę i nowy przebieg M3

- Przez 5,5 roku kadencji oddano jedynie cztery kilometry infrastruktury tramwajowej. Obiecywane inwestycje jak tramwaj na Zieloną Białołękę czy tramwaj na Gocław są przekładane na „święte nigdy”. To urasta już do miana dowcipu – mówi Marek Szolc, kandydat Lewicy do Rady Warszawy.

Na spotkaniu padły konkretne daty:

  • tramwaj na Gocław do 2027 roku
  • tramwaj wzdłuż Modlińskiej do 2028 roku
  • tramwaj na Zieloną Białołękę do 2028 roku.

- Nie możemy czekać jeśli chodzi o budowę tramwaju na Gocław. Według nas może zostać zrealizowany do 2027 roku. To inwestycja, która padła ofiarą politycznych decyzji. Tramwaj wzdłuż Modlińskiej jest w planach ratusza od prawie dwudziestu lat. Według nas byłaby to inwestycja do zrealizowana do 2028 roku. To jest pięć kilometrów torowiska i koszt ok. 400 mln zł. No i tramwaj na Zieloną Białołękę mógłby zostać również zrealizowany do 2028 roku. Nie rozumiemy dlaczego go przesunięto na lata 30.. Szacujemy, że to koszt ok. 500 mln zł – tłumaczył Szolc.

Lewica proponuje również wydłużenie linii tramwajowych poza granice Warszawy. Trasy miałby prowadzić do Ząbek, Raszyna czy Łomianek.

- Żeby to się wydarzyło, to Warszawa musi przyspieszyć prace nad ustawą metropolitarną. Deklarujemy, że będziemy robić wszystko, żeby ona zobaczyła światło dziennie – tłumaczyła Biejat.

Kandydatka Lewicy i ruchów miejskich skrytykowała też obecny przebieg trzeciej linii metra. Jak przyznała, metro trzeba budować, ale w miejscu, gdzie jest najbardziej potrzebne. Zapowiedziała, że w przypadku wygrania wyborów będzie priorytetowo traktowała te inwestycje, które przyniosą najwięcej korzyści mieszkańcom. Jako konieczne uznała budowę linii metra północ-południe, czyli mniej więcej po śladzie planowanym jako M4.

- Powinna być nitka łącząca Grochów z centrum, kolejna łącząca Białołękę i lewy brzeg oraz jeszcze jedna z północy na południe Warszawy – zapowiedziała.

Rozwiązania drogowe

Lewica jasno opowiada się za Strefą Czystego Transportu i za rozległą strefę Tempo30. Priorytetem ma być uporządkowanie nielegalnego parkowanie, a także zmniejszenie ruchu samochodowego w centrum miasta. Jeśli chodzi o nową inwestycję, to zdecydowanie popierają dokończenie obwodnicy Śródmieścia, choć w nieco innej formie.

- Uważamy, że należy dokończyć obwodnicę Pragi, ale powinna być ona miejską ulicą. Z pasami ruchu dla samochodów, ale też z przejściami dla pieszych i infrastrukturą rowerową. Będzie to również tańsze – zaznaczył Jan Mencwel z Miasto Jest Nasze, kandydat do Rady Warszawy. - Popieramy inwestycje drogowe, które nie „pompują” ruchu samochodowego do centrum miasta.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto