MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gollobowie w Tarnowie!!!

Roman KIEROŃSKI
Tomasz i Jacek Gollobowie w nadchodzącym sezonie reprezentować będą barwy beniaminka ekstraligi Unii Tarnów. Kontrakt na starty w zespole ,Jaskółek" podpisali wczoraj, tuż po godz. 15 w warszawskim hotelu ,Victoria".

Tomasz i Jacek Gollobowie w nadchodzącym sezonie reprezentować będą barwy beniaminka ekstraligi Unii Tarnów. Kontrakt na starty w zespole ,Jaskółek" podpisali wczoraj, tuż po godz. 15 w warszawskim hotelu ,Victoria". Przy złożeniu podpisów przez obu żużlowców obecny był ojciec zawodników - Władysław Gollob, a interesy tarnowskiego klubu reprezentowali prezes Rafinerii Trzebinia Grzegorz Ślak - (sponsor żużlowców Unii ma być gwararantem podpisanego kontraktu) oraz prezes Żużlowej Spółki Sportowej Szczepan Bukowski.

Informacje, często sprzeczne o decyzji braci Gollobów podawały już wcześniej przeróżne stacje telewizyjne i radiowe, także prasa, ale następnie były one błyskawicznie dementowane. Tym razem nasza informacja jest w stu procentach pewna i sprawdzona, choć złożenie podpisów odbyło się niemal w konspiracji, bez udziału przedstawicieli mediów, a zezwolono jedynie na sfilmowanie tego monentu jednej ze stacji telewizyjnych.

Tym samym zakończyły się trwające praktycznie od zakończenia żużlowego sezonu dywagacje na temat w jakim klubie jeździć będą dotychczasowi zawodnicy Polonii. Sami zawodnicy bynajmniej nie ułatwiali zadania. Co najmniej killakrotnie przesuwali termin podjęcia ostatecznej decyzji. Do przetargu zwłaszcza o najlepszego polskiego żużlowca Tomasza, na początku stanęło kilka klubów. Obok Unii Tatnów, także Atlas Wrocław, aktualny mistrz Polski Włókniarz Częstochowa i RKM Rybnik. Nie rezygnowano do końca z chęci zatrzymania żużlowców w samej Bydgoszczy. Nie dopuszczali myśli o stracie żużlowców przede wszystkim kibice. Mała manifestacja odbyła się na lodowisku ,Torbydu" podczas treningu hokejowego Tomasza. Wręczono mu tort z napisem ,Tomek, tu jest twoje miejsce". Skierowano petycje do włodarzy miasta. Przyniosło to połowiczny efekt, prezydent miasta obiecał przekazać kwotę 100 tys. zł na ten cel. Ożyły też nadzieje, kiedy ponoć brakującą kwotę do sumy satysfakcjonującej obu braci deklarował się dopłacić nawet Zbigniew Boniek. Tomasz Gollob wprawdzie wciąż dawał pierwszeństwo klubowi w którym z wyjątkiem jednego sezonu, gdy był zawodnikiem Wybrzeża Gdańsk spędził blisko piętnaście lat, ale równocześnie pakował sprzęt ze swojego klubowego boksu i przewoził go do domowego warsztatu.

Ostatecznie przeważyła sprawa chyba nawet nie wysokości kontraktu na najbliższy sezon, ale kwestia spłaty długów z poprzednich lat. Nie znamy oczywiście sumy jaką potencjalny sponsor zaoferował braciom Gollobom. Prezes Ślak - ma to tego prawo, zasłania się tajemnicą handlową.

Tomasz Gollob, który wyjeżdża już na urlop do Stanów Zjednoczonych, tym rezem podjął więc definitywną decyzję, a w jego ślady poszedł jego brat Jacek.

Obaj żużlowcy zadeklarowali wstępnie, że do ligowych występów przygotowywać się będą indywidualnie, choć nie jest wykluczone że pojawią się już na zgrupowaniu ,Jaskółek", zaplanowanym w lutym we włoskim Lonigo.

Ustalono także wstępnie, że przed ligowymi spotkaniami w Tarnowie, bracia meldować będą się już w piątek, po to, aby odbyć jeszcze ostatnie treningi przed kolelnymi meczami.

Podczas krótkiego spotkania padły m. in pytania o to, jak bracia zniosą reakcję kibiców innych zespołów, nie zawsze im przecież do tej pory przychylnych, a zwłasza fanów z Bygdoszczy, już podczas ligowego meczu już w drugiej rundzie Polonii z Unią właśnie na bydgoskim torze.

- Nie jesteśmy już ,żółtodziobami". Na żużlowych torach spędziliśmy już dobrych kilkanaście lat. Zdajemy sobie sprawę z ogromnej presji, ze strony kibiców innych klubów i oczekiwań kibiców ,czarnego sportu" w Tarnowie. Jesteśmy zawodowcami i także z takimi problemami musimy sobie poradzić - stwierdzili zgodnie obaj bracia.

Nie ma także dylematu Tomasz Gollob, związanego ze startem w jednym zespole z bądź co bądź od wielu lat swoim odwiecznym rywalem w zawodach Grand-Prix, zakontraktowanym wcześniej Szwedem Rickardssonem.

- Jeździliśmy już wcześniej wspólnie w agielskiej lidze w zespole Ispwich i nie było z tego powodu żadnych pomiędzy nami nieporozumień i problemów. W tym sezonie liczył się będzie głównie interes zespołu i temu celowi zamierzam wszystko podporządkować, a w zawodach o mistrzostwo świata każdy będzie jeździł dla siebie - stwierdził na koniec krótkiego spotkania Tomasz Gollob.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Feta kibiców Motoru pod Areną

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto