Dwa tygodnie temu właściciel barki "Stefan Batory", która nielegalnie cumowała pod Wawelem tłumaczył, że nie może odpłynąć, ponieważ nie pozwala na to zbyt niski stan wody. Jednak, w środę "Batory" odpłynął na drugi brzeg Wisły, pod Muzeum "Manggha". Trzypiętrowe centrum konferencyjne na wodzie, które zasłaniało wzgórze wawelskie, wywołało oburzenie nie tylko wśród mieszkańców Krakowa. Statek nie spodobał się też urzędnikom, którzy dwukrotnie nakazywali właścicielowi opuszczenie zakola Wisły. Czy pływające centrum konferencyjne otworzy teraz swoją restaurację i kawiarnię pod Mangghą? Oficjalnie, właściciel takiej zgody nie otrzymał.
Wideo
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!