Siatkarki Wisły spędziły Święta Bożego Narodzenia w dobrych nastrojach. Nie mogły być inne po zwycięstwie w ostatnim meczu w 2002 r w Serii A z Bankiem Pocztowym 3:0.
- Oczywiście, wszyscy jesteśmy zadowoleni - potwierdza trener Ryszard Pozłutko. - To przecież nasza pierwsza wygrana w lidze. Mecz z Bankiem Pocztowym potwierdza, że trzeba starać się walczyć w każdym spotkaniu. Także kilka poprzednich meczów w naszym wykonaniu było równie dobrych, ale brakowało przysłowiowego fartu. Teraz czeka nas już 4 stycznia wyjazd do Bielska-Białej na spotkanie ze Stalą. Przygotowujemy się bardzo starannie. Wczoraj już mieliśmy jeden trening. Natomiast dzisiaj i w poniedziałek ćwiczymy po dwa razy. Rano w terenie, a po południu w hali. Wszystkie dziewczyny są zdrowe i chętne do pracy. Wiem, że dzisiaj Stal ma grać sparing z Dalinem. Nie jadę jednak oglądać tego meczu do Myślenic. Znam zespół z Bielska-Białej bardzo dobrze. Wielokrotnie widziałem go w meczach ligowych. Wiem co prezentuje.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?