Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znany chór wzbudza emocje

Piotr Rąpalski
We wtorek w Centrum Kongresowym zaśpiewa rosyjski chór wojskowy. Stowarzyszenie „Studenci dla Rzeczypospolitej” zapowiada pikietę.

„Propagowanie symboli związanych z mrocznym okresem obecnej Federacji Rosyjskiej oraz powracający kult jednostki i afiszowanie mocarstwowości minionych lat jest naszym zdaniem niedopuszczalne, szczególnie na terenie naszego państwa” - napisało w informacji o proteście stowarzyszenie. Jego przedstawiciele będą rozdawać ulotki przed koncertem, który rozpocznie się dziś o godz. 19. Wcześniej bezskutecznie apelowali o jego odwołanie.

Chór Aleksandrowa liczy kilkudziesięciu śpiewaków, którzy występują w wojskowych mundurach galowych. Wykonują pieśni narodowe, ludowe i utwory rozrywkowe. Zespół koncertował w Polsce w minionych latach, ale teraz budzi szczególne emocje z powodu konfliktu na Ukrainie i zajęcia przez Rosję Krymu.

Zespół nagrał nawet o tym wydarzeniu chwalebną pieśń, w której słyszymy, że półwysep zajęli ludzie „uprzejmie niosący w dłoniach broń”. Chór został za to mocno skrytykowany w sieci. Dawał też koncerty na uroczystościach ku czci Stalina.

Urzędnicy nie widzą problemu w wynajęciu na koncert obiektu miejskiego. - Wynajmujemy salę na zasadach komercyjnych. Występ jest elementem europejskiej trasy koncertowej. To impreza kulturalna, występ chóru uznanego na całym świecie. Wydarzenie jest wolne od deklaracji politycznych - mówi Michał Zalewski, przedstawiciel Centrum Kongresowego. Zapewnia jednak, że z powodu protestu wzmocniona zostanie ochrona gości i artystów.

Protestom dziwi się też organizator występu, Europejska Agencja Reklamowa. Zapewnia, że pieśni mogących urazić Polaków lub tej o zajęciu Krymu czy w ogóle politycznej propagandy, nie będzie. Przypomina, że chór dał już 11 koncertów w listopadzie w Polsce.

- I nigdzie takich protestów, czy jakichkolwiek ekscesów nie było. Ktoś tu jest niepoważny i nie potrafi rozróżnić sztuki i kultury od polityki. Nie ma w tym występie propagandy ani obelg - zapewnia Piotr Skulski, główny organizator koncertu. - Jeśli ktoś już chce protestować przeciw Rosji, niech idzie pod jej ambasadę

Wynajęta sala Centrum Kongresowego ma pomieścić około 1700 widzów. Bilety na koncert były wczoraj prawie wyprzedane. - Liczę, że występ będzie udany. Wątpię, aby przybyłych obraziła piosenka „Czerwone maki na Monte Cassino” czy Kiepury „Brunetki, blondynki” - kwituje Piotr Skulski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto