Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złoty pierścień założył Maciej Paterski, król krakowskiego Rynku

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Maciej Paterski wygrał kryterium i został liderem Małopolskiego Wyścigu Górskiego
Maciej Paterski wygrał kryterium i został liderem Małopolskiego Wyścigu Górskiego Anna Kaczmarz
Maciej Paterski wygrał Małopolski Wyścig Górski przed dwoma laty. W czwartek zwyciężył natomiast w 36. Kryterium o Złoty Pierścień Krakowa rozgrywanym w Rynku Głównym.

To preludium do MWG i zwycięzca ruszy w piątek na trasę trzydniowego wyścigu w koszulce lidera.

Paterski został nagrodzony złotym pierścieniem fundowanym od lat przez złotnika Janusza Kowalskiego.
- Bardzo chciałem wygrać to kryterium, nie celuję bowiem w klasyfikację generalną wyścigu – przyznał szczerze na mecie. - Ostatni etap jest po prostu za ciężki, dla typowych górali, a ja za takiego się nie uważam. Ostatni podjazd jest chyba najcięższa górą w Polsce. Będę więc celował w etapy. A na Rynku Głównym zawsze chciałem wygrać. To wspaniałe miejsce do ścigania.

Do rywalizacji przystąpiło 108 kolarzy z 18 ekip. Najpierw musieli pokonać 27 okrążeń Rynku, z których co piąte było punktowane. Najlepsza dwunastka kwalifikowała się do wyścigu finałowego, który rozgrywany był według bardzo widowiskowej formuły – australijskiej, to znaczy, że na końcu każdego okrążenia odpadał ostatni kolarz przejeżdżający linię mety. Było trzech zawodników Vostera, wśród nich Mateusz Komar, ubiegłoroczny triumfator więc raczej wśród tych kolarzy należało upatrywać zwycięzcy. Paterski pojechał jednak dobrze taktycznie i dopiął swego.

- Taktyka była taka, że jedziemy z Grzegorzem Stępniakiem z przodu – opowiada Paterski – Pod koniec tego kwalifikacyjnego wyścigu Grzegorz został w kraksie na drugim zakręcie i nie był w stanie już dojść do czołówki. A jeśli chodzi o finałowy wyścig, to trzeba było walczyć na każdym okrążeniu, by nie zostać odczepiony. Lubię bardzo wyścig australijski, jest niezwykle widowiskowy. Wymaga bardzo dużej siły i koncentracji. Rywalizowaliśmy z Mateuszem Komarem, jest on specjalistą od takich wyścigów. Bardzo mocno pociągnął na przedostatniej rundzie, ale „zespawałem” ten jego atak, wiedziałem, że będzie go trochę kosztował, jeszcze pociągnął, ale na finiszu okazałem się lepszy.

Teraz przez najbliższe trzy dni na zawodników czekają góry. W piątek ścigać się będą z Myślenic do Wieliczki po górkach Pogórza Wielickiego, w sobotę z Niepołomic do Nowego Targu, a wszystko zakończy niedzielny odcinek z Chochołowskich term z morderczym podjazdem na Przehybę.

Wyniki: 1. Maciej Paterski (Wibatech Merx Wrocław) 10.08 min, 2. Mateusz Komar (Voster), 3. Patryk Stosz (CCC), 4. Mateusz Grabis (Voster), 5. Martin Boubal, 6. Martin Hebik (obaj Czechy, Pribram).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Złoty pierścień założył Maciej Paterski, król krakowskiego Rynku - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto